DPD Polska to firma kurierska, która, zdaniem wielu klientów, kompletnie pomija podstawowe zasady doręczania przesyłek. Zamówiłam paczkę, która miała trafić do sklepu Żabka w moim bloku. Zamiast tego, otrzymałam SMS informujący mnie, że przesyłka jest do odbioru... kilka kilometrów od mojego domu! Gdzie jest sens w takim rozwiązaniu?

Gdy postanowiłam zadzwonić na infolinię, by uzyskać jakiekolwiek wyjaśnienie, zostałam połączona z systemem automatycznym. Oczywiście, zapewniał mnie, że wszystko jest w porządku i że może mi pomóc. Jak się okazało, było to jedynie zmarnowanie czasu i nerwów. W końcu do rozmowy dołączyła konsultantka, która nie była niczym innym jak tylko kolejnym automatem, odpowiadającym na moje pytania w wyuczony sposób.

Problem z DPD Polska jest większy niż tylko brak dobrego doręczenia. Klienci skarżą się na długie czasy oczekiwania na przesyłki, brak możliwości kontaktu z żywymi pracownikami oraz niezrozumiałe procedury odbioru. Dodatkowo wielu użytkowników wskazuje na chaotyczny system śledzenia paczek, który wprowadza jeszcze większy zamęt. Czy DPD Polska kiedykolwiek wyciągnie wnioski i poprawi jakość swoich usług?

Osoby, które planują korzystanie z DPD, powinny rozważyć inne opcje. Warto zagłębić się w opinie, aby uniknąć frustracji, związanej z typowymi problemami tej firmy. A może dobrze by było zgłosić swoje uwagi, aby pomóc DPD w poprawie jakości świadczonych usług?