
Spięcie polskich lekkoatletek. Wrócił drażliwy temat, padło wymowne zdanie
2025-03-26
Autor: Jan
Anastazja Kuś, młoda polska lekkoatletka, wróciła do kraju w znakomitym humorze z halowych mistrzostw świata, gdzie wraz z koleżankami ze sztafety 4x100 wywalczyła pierwszy i jedyny medal dla reprezentacji Polski. Mimo że konkurencja była dość słabo obsadzona, zdobyty krążek jest największym osiągnięciem w karierze tej utalentowanej zawodniczki.
Jednak nie tak dawno temu, podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu, sytuacja była zupełnie inna. Anastazja biegła w biegu rozstawnym, jednak jej występ był daleki od oczekiwań. Krytyka ze strony niektórych mediów oraz osób związanych z lekkoatletyką przyszła szybko, a jedną z głośniejszych opinii wygłosiła Iga Baumgart-Witan, która nie ukrywała swojego rozczarowania wynikami Kuś. "Byłam bardzo zawiedziona jej startem i nigdy nie spodziewałam się, że może pobiec aż tak wolno. Zawsze dawałam z siebie wszystko, więc spodziewałam się tego samego po koleżance" - podkreśliła.
Reakcja matki Anastazji na krytykę była dość wymowna. W mediach społecznościowych napisała: "Psy szczekają, a karawana jedzie dalej", co sugeruje, że nie zamierzała się przejmować negatywnymi opiniami. Mimo tego, Kuś postanowiła nie wdawać się w publiczne spory i skupić się na swojej karierze.
Kiedy temat został ponownie podjęty podczas wywiadu z dziennikarzem Polskiej Agencji Prasowej, Anastazja była jasna i konkretna. "Z Igą wyjaśniłyśmy sobie wszystko. Skupiam się na sobie i uważam, że inni też powinni na tym się koncentrować" - stwierdziła. Jej podejście z pewnością świadczy o dojrzałości i profesjonalizmie.
Kuś z niecierpliwością czeka na nadchodzące zmagania na stadionie, podkreślając, że to tam czuje się najlepiej. "Jestem zawodniczką, która wszystko stawia na lato. Hala jest tylko przy okazji. Na stadionie odnajduję się najlepiej" - dodała, co zapowiada emocjonujący sezon letni.
W międzyczasie, w treningach skupia się nie tylko na technice, ale także na psychice, co może jej pomóc w radzeniu sobie z presją. Wszyscy trzymamy kciuki za dalszy rozwój kariery Anastazji Kuś i nie możemy się doczekać jej występów w nadchodzących zawodach!