
Sprzedaje tanio ubrania na Vinted. Otrzymała dziwną wiadomość w środku nocy!
2025-03-30
Autor: Piotr
Vinted, znane w Polsce jako raj dla miłośników tanich ciuchów, zyskało ogromną popularność, zwłaszcza wśród Polek. Użytkowniczki, określające siebie jako "Vintedzianki", sprzedają niepotrzebne ubrania, kosmetyki, a nawet sprzęt elektroniczny. Możliwość odsprzedania używanych przedmiotów stała się nie tylko sposobem na pozbycie się rzeczy, ale również na dodatkowy zarobek.
W zeszłym roku jedna z użytkowniczek zarobiła na sprzedaży na Vinted 798 złotych, co pokazuje, jak dużą popularnością cieszy się ta platforma.
Na początku tego roku, dostając powiadomienie nad ranem, zaskoczona otrzymała e-mail, który informował ją, że jej zarobki w 2024 roku wyniosą 798 zł. "Miałam obawy, że skarbówka wezwie mnie do złożenia wyjaśnień. Jednak okazało się, że na Vinted mogę dalej sprzedać swoje rzeczy bez przeszkód" - opowiada kobieta z Pomorza.
Warto zaznaczyć, że w Polsce od 1 lipca 2024 roku obowiązują przepisy unijne, które zmuszają platformy sprzedażowe, takie jak Vinted, do zbierania danych o sprzedawcach oraz ich transakcjach i przekazywania tych informacji do Krajowej Administracji Skarbowej. Przepisy te mają na celu ukrócenie nieprawidłowości w opodatkowaniu internetowego handlu.
Sprzedawcy, którzy dokonują więcej niż 30 transakcji rocznie lub których całkowita wartość sprzedaży przekracza 2000 euro, będą musieli zgłaszać swoje dochody. Kluczowym pytaniem, które stawiają sobie sprzedawcy, jest: "Czy muszę płacić podatek?" Odpowiedź brzmi: tak, sprzedaż używanych przedmiotów nie podlega opodatkowaniu, o ile były one w naszym posiadaniu dłużej niż sześć miesięcy i nie przynoszą zysku.
Zaintrygowani? Zbliża się nowa funkcja na Vinted, na którą czekają Polki! Już wkrótce użytkownicy będą mogli korzystać z dodatkowych opcji, co z pewnością zwiększy atrakcyjność platformy. Nie przegapcie tej niespodzianki!