Rozrywka

Stanisław Mikulski: Życie pełne tragedii – zmarła żona i dzieci, ale miłość do końca

2024-11-27

Autor: Magdalena

Stanisław Mikulski, znany i ceniony aktor, zdobył popularność dzięki swojej roli w kultowym serialu "Stawka wyższa niż życie". Pomimo licznych osiągnięć zawodowych, jego życie prywatne kryło wiele smutnych tajemnic. Dopiero na dwa lata przed swoją śmiercią aktor postanowił podzielić się swoimi przeżyciami, publikując autobiografię pt. "Niechętnie o sobie". W nadchodzącą rocznicę, 27 listopada 2024 roku, minie dziesięć lat od jego odejścia, które było odczuwane przez jego fanów na całym świecie.

Życie Mikulskiego to nie tylko sława, lecz także tragiczne doświadczenia. Stracił dwoje dzieci oraz żonę, co na zawsze odcisnęło piętno na jego duszy.

Pierwszą żoną Mikulskiego była Wanda, znana artystka operetkowa. W wieku 25 lat aktor doczekał się pierwszego dziecka, syna Andrzeja, w Lublinie. Niestety, relacja ta zakończyła się w 1966 roku rozwodem. Drugą żoną została Jadwiga Rutkiewicz, z którą Stanisław poznał się na planie serialu. Ich radość z narodzin synka Bartka szybko przeszła w ból, ponieważ dziecko zmarło kilka godzin po porodzie. Rok później, na świat przyszedł Grzegorz, który również zmarł niedługo po narodzinach. Te tragiczne wydarzenia były dla małżeństwa niewyobrażalnym dramatem.

Jadwiga zaczęła zmagać się z poważną chorobą, a Stanisław napisał o tym w swojej autobiografii, ujawniając, jak trudny był to dla niego okres. "Moja żona Jadwiga zaczęła chorować w połowie lat 70. Nie mogła urodzić zdrowych dzieci. O samej chorobie dowiedzieliśmy się później, łącząc ją z niezwykle trudnymi porodami" - wspomina aktor. Tragiczne przeżycia doprowadziły do jej śmierci w 1985 roku, a Stanisław do końca jej życia opiekował się nią z miłością i oddaniem.

Ostatecznie, spokój Mikulski odnalazł przy trzeciej żonie, z którą zbudował szczęśliwe życie. Ich wspólna miłość była ostatnim kamieniem węgielnym jego skomplikowanej historii. Mikulski pozostaje ikoną polskiego kina, a jego wspomnienia na zawsze będą żyły w sercach milionów fanów.