Sport

Szok i niedowierzanie po wpadce Barcelony! Hansi Flick wściekły, a Gerard Martin zniknie z składu?

2024-11-25

Autor: Anna

FC Barcelona doznała nieoczekiwanej wpadki w meczu z Celtą Vigo, gdzie prowadziła 2:0 po bramkach Raphinhi i Roberta Lewandowskiego. Wydawało się, że drużyna spokojnie wywiezie trzy punkty z trudnego terenu, ale sytuacja szybko się skomplikowała po czerwonej kartce dla Marca Casado. Sędzia podjął kontrowersyjną decyzję, a chwilę później Jules Kounde popełnił fatalny błąd, co pozwoliło Celtom zdobyć kontaktowego gola.

Kilka minut przed końcem meczu Alvarez doprowadził do remisu 2:2, co wywołało ogromne rozczarowanie wśród kibiców Barcelony. Zawodnicy Kounde i Casado przyznali, że zawiedli i publicznie przeprosili za swoje błędy, jednak to Hansi Flick zdecydował się na 'karę' dla jednego z piłkarzy.

W defensywie początkowe miejsce zajął Gerard Martin, który miał zastąpić kontuzjowanego Alejandro Balde. Mimo że Martin otrzymał szansę, zdaniem wielu ekspertów nie sprostał wymaganiom. Już w 3. minucie zobaczył żółtą kartkę, a Celta, widząc jego słabości, skoncentrowała swoją ofensywę na jego stronie boiska. W doliczonym czasie gry Martin mógł otrzymać kolejną żółtą kartkę za brutalny faul na Iago Aspasie, ale sędzia go oszczędził, co oburzyło kibiców oraz legendy Celty.

Flick postanowił ostatecznie zmienić Martina na Hectora Forta, który, mimo że także popełnił błędy, wydawał się bardziej pewnym punktem defensywy. Po meczu pojawiły się doniesienia, że Flick rozważa, czy Martin powinien pozostać w składzie drużyny.

Co gorsza, trener zwrócił się do dyrekcji sportowej, podkreślając pilną potrzebę wzmocnienia pozycji bocznych obrońców. Na pewno możliwe jest, że klub będzie dążył do pozyskania co najmniej dwóch nowych zawodników na tę pozycję już w zimowym oknie transferowym.

Celta Vigo – FC Barcelona 2-2. Co to oznacza dla przyszłości Gerarda Martina w Barcelonie? Wielu fanów w obawie o przyszłość młodego gracza stawia pytanie: czy jego kariera w Barcelonie dobiegła końca? W obliczu trudnych ocen i rosnącej konkurencji, jego miejsce w kadrze może być zagrożone, a kibice z niecierpliwością czekają na ruchy zarządu.