W środę rząd przyjął kontrowersyjne rozporządzenie, które wpisało Telewizję Polsat oraz TVN na listę firm strategicznych, objętych ochroną państwa. To działanie wywołało oburzenie wśród członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT), którzy twierdzą, że cały proces był niezgodny z prawem.

KRRiT w swoim komunikacie stwierdza, że decyzja rządu została podjęta bez wcześniejszych konsultacji czy nawet informacji dla rady. Podkreślono, że KRRiT nie była na żadnym etapie zaangażowana w tę sprawę, co jest naruszeniem prawa. "Te działania są nielegalne i mogą prowadzić do znacznych szkód zarówno w interesie prywatnym, jak i publicznym. Odpowiedzialność za nielegalne decyzje może być pociągnięta nie tylko na poziomie administracyjnym, ale i karnym" – zaznaczono.

Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie dotyczące wykazu podmiotów objętych ochroną, które wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2025 roku i będzie obowiązywało do końca 2027 roku. KRRiT zwraca uwagę, że działania rządu podważały jej konstytucyjną rolę jako organu odpowiedzialnego za kontrolę mediów oraz ochronę wolności słowa.

Eksperci zwracają uwagę na poważne konsekwencje tej decyzji. Pojawiają się obawy o to, że rząd może próbować wywierać wpływ na treść programów, co jest sprzeczne z zasadą niezależności mediów w demokratycznym państwie. Zgodnie z artykułem 6 ustawy o radiofonii i telewizji, KRRiT ma jasno określone kompetencje, których rząd nie ma prawa naruszać.

KRRiT zapowiada zdecydowaną reakcję na te działania, które mogą zagrażać niezależności mediów. Oczywiście, to nie pierwszy raz, kiedy tvn i Polsat są w centrum kontrowersji. Sytuacja może przynieść dalekosiężne skutki nie tylko dla tych stacji, ale także dla całego systemu medialnego w Polsce. Jak na to zareagują widzowie i jakie będą następstwa dla rynku medialnego? To pytania, na które odpowiedzi przyniosą najbliższe dni.