W ostatnim odcinku popularnego programu Moniki Olejnik omówiono udział prezydenta Andrzeja Dudy w kontrowersyjnej imprezie zorganizowanej przez byłego prezydenta Czech, Milosza Zemana. Spotkanie odbyło się w luksusowym hotelu obok malowniczego zamku w Hluboce nad Wełtawą i zgromadziło wiele znaczących postaci z polityki, w tym premierów Czech, Słowacji oraz prezydenta Serbii. Warto zaznaczyć, że wśród uczestników byli również przedstawiciele czeskich komunistów i prorosyjskich polityków, co wzbudziło ogromne kontrowersje w mediach.

Podczas programu, Monika Olejnik wdała się w ostrą dyskusję z Andrzejem Derą, współpracownikiem prezydenta. Zapytana o to, czy Andrzej Duda zgadza się z premierem Robertem Fico, który zapowiedział swoją obecność na rocznicy zakończenia II wojny światowej w Moskwie, Olejnik podkreśliła, że nie uznaje takich działań.

Dera, pytany o tę sytuację, zareagował: "Premier odpowiada przed swoim elektoratem. Pan prezydent absolutnie nie ma takich poglądów. Rozbieżność jest ogromna". Jednak Monika Olejnik nie dała za wygraną i zaczęła kwestionować obecność Dudy na kontrowersyjnych spotkaniach, do których odwoływał się Dera.

W obronie swoich racji, dziennikarka oznajmiła: "Nie biorę udziału w spotkaniach, gdzie są proputinowcy". W odpowiedzi Dera oskarżył ją o obecność w towarzystwie osób, które nie były do końca wiarygodne, dodając: "Widziałem zdjęcia, na których pani była!".

Rozmowa ujawniła napięcia, jakie panują w polskiej polityce oraz podziały dotyczące relacji z Rosją i Wschodem. Warto zauważyć, że dyskusje te są szczególnie ważne w kontekście obecnych wydarzeń geopolitycznych, takich jak wojna na Ukrainie, która wciąż wpływa na postawy polityków oraz społeczeństwa w całej Europie.

Co więcej, temat został podchwycony przez internautów, którzy nie wahali się komentować całą sytuację w mediach społecznościowych, określając Dera jako "mistrza w ośmieszaniu". Program Moniki Olejnik przyciągnął tym razem szczególną uwagę, a fragmenty wywiadu szybko stały się viralem, wywołując intensywne debaty wśród widzów.