Kraj

Szokujące przeszukania w PKOl! CBA na tropie skandalu VAT

2025-04-24

Autor: Anna

Agenci CBA w OSTREJ akcji!

Dziś od samego rana Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) przeprowadza intensywne przeszukania w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl) na zlecenie Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Śledztwo dotyczy podejrzeń wystawiania fikcyjnych faktur VAT, które mogą potwierdzać nieprawdziwe okoliczności.

16 lokalizacji pod lupą

Akcja obejmuje 16 lokalizacji w Warszawie, Katowicach i Gdańsku oraz w innych miastach, takich jak Lublin czy Wrocław. Agenci zabezpieczają ważne dokumenty oraz dane elektroniczne w PKOl, Polskim Związku Koszykarskim i Polskiej Lidze Koszykarskiej, na czoło której niedawno przewodził Radosław Piesiewicz.

Prokuratura nie wyklucza zatrzymań

Rzecznik MSWiA zapewnił, że obecnie trwają jedynie przeszukania, ale nie wykluczył przyszłych zatrzymań w tej sprawie. Wciąż trwają działania zmierzające do ustalenia wszelkich faktów związanych z możliwymi malwersacjami.

Gigantyczne kwoty na horyzoncie

Wszystko wskazuje na to, że sprawa dotyczy wielomilionowych faktur, które mogły być wystawione przez prywatny podmiot należący do konkretnej osoby. Złożoność całej sytuacji nie pozwala na podanie szczegółów, jednak kwoty sięgające 9,3 miliona złotych już robią wrażenie.

Reakcje ze świata sportu

Katarzyna Kochaniak-Roman, rzeczniczka PKOl, potwierdziła, że współpracują z agencją CBA, a dokumenty, jakie dostarczają, są oryginałami, które były wcześniej poddawane kontroli. Minister Sportu, Sławomir Nitras, wyraził swoje zaniepokojenie sytuacją, podkreślając, że jest to problem, który dotyka całą instytucję.

Piesiewicz broni się jak lew!

Radosław Piesiewicz, prezes PKOl, zapewnia, że w jego instytucji nigdy nie złamano prawa. Twierdzi, że cała sprawa jest inspirowana przez działania ministra Nitrasa i zapowiada pełną współpracę ze służbami ścigania.

Czy skandal ujawni więcej?

Sprawa dopiero nabiera rozpędu, a kolejne informacje mogą zaskoczyć opinię publiczną. Czy rzeczywiście mówimy o fikcyjnych fakturach i malwersacjach na tak dużą skalę? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – skandal, który wydaje się dotykać całego sportowego światka w Polsce, ma dopiero szansę na ujawnienie swoich najciemniejszych zakamarków.