Najnowższe badanie ujawnia alarmujące dane dotyczące oszustw w przestrzeni kryptowalut. Autorzy raportu zwracają uwagę na różnorodne schematy, które stosują przestępcy, w tym wykorzystanie fałszywych platform do inwestycji. Ofiary, kuszone obiecującymi wynikami, często inwestują jeszcze większe kwoty, tracąc łącznie miliony. "Osoby oszukiwane często nie zdają sobie sprawy z tego, że tzw. doradcy finansowi to w rzeczywistości oszuści, którzy po wyłudzeniu pieniędzy znikają bez śladu" – wyjaśniają badacze.

Eksperci wskazują również, że mężczyźni są bardziej skłonni do podejmowania ryzyka w inwestycjach niż kobiety. Młodsze pokolenia, z ich większą otwartością na nowe technologie, także stają się łatwiejszym celem dla oszustów. Ponadto, osoby z większymi oszczędnościami częściej poszukują sposobów na ich pomnożenie, co czyni ich atrakcyjnymi ofiarami.

Interesujące jest również, że w grupie, która nie słyszała o tego typu oszustwach, aż 53,8% to kobiety, podczas gdy wśród mężczyzn to tylko 42,3%. Osoby w wieku 65-74 lat oraz te z niskimi dochodami netto również wykazują wyższy procent nieświadomości na temat oszustw (64,4% i 60,8% odpowiednio). Osoby z wykształceniem podstawowym lub zawodowym także częściej nie wiedzą o zagrożeniach związanych z kryptowalutami.

Co ciekawe, emeryci rzadziej padają ofiarą oszustw inwestycyjnych, co może być spowodowane ich mniejszym zainteresowaniem nowoczesnymi metodami inwestowania. Jak podają badacze, "wyższa świadomość społeczna na temat oszustw w przestrzeni kryptowalut jest pilnie potrzebna, szczególnie w kontekście rosnącej liczby osób inwestujących w ten dynamiczny rynek".

Badanie przeprowadzono na próbie 1008 Polaków w wieku od 18 do 80 lat, metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview). W obliczu takich wyników, warto zastanowić się nad tym, jak wiele osób może jeszcze paść ofiarą tego rodzaju przestępstw. Zainwestuj swoją wiedzę, zanim zainwestujesz swoje pieniądze!