Filmowy chaos na Lanzarote

Lanzarote, znana z malowniczych krajobrazów, w ostatnich dniach zamieniła się w zalańskie piekło! Ulewy spowodowane huraganem Oliver zaskoczyły mieszkańców i turystów, a ich skutki były dramatyczne.

Stan wyjątkowy na wyspie

W obliczu dramatycznej sytuacji władze Lanzarote zdecydowały się na wprowadzenie stanu wyjątkowego. Ulice były zalane, a wiele samochodów unieruchomionych pod wodą. Ewakuacja turystów z zalanych hoteli stała się koniecznością!

Relacja Eweliny – Polki na Lanzarote

Ewelina, Polka mieszkająca na wyspie od 18 lat, opowiedziała nam o chaosie, jaki panował podczas jej powrotu do domu. – Nasz powrót był jednym wielkim zamieszaniem. Wszędzie lało, a służby nie nadążały z kierowaniem samochodów na alternatywne trasy, bo co chwilę okazywało się, że inna droga również została zalana – relacjonuje.

Mimo ostrzeżeń, nikt nie był przygotowany na tak intensywne opady deszczu. – W pierwszych chwilach po największej ulewie ulice były zamykane jedna po drugiej. Służby działały sprawnie, ale sytuacja była naprawdę tragiczna.

Woda, która przelatywała przez miasto