Świat

Szukają bohatera, który zatrzymał nożownika w Amsterdamie. W sieci krąży nagranie

2025-03-28

Autor: Agnieszka

Dramat rozegrał się w czwartek, 27 marca, tuż przed godz. 15:30 czasu lokalnego. Na zatłoczonym placu Dam, jednym z najbardziej uczęszczanych punktów w Amsterdamie, doszło do brutalnego ataku nożownika. Reakcja służb była błyskawiczna; na miejscu zjawiły się karetki i policja, gdzie odnaleziono pięcioro rannych.

Pięć osób zostało poszkodowanych w wyniku ataku, w tym 67-letnia Amerykanka, 69-letni Amerykanin, 73-letnia Belgijka, 19-letni mieszkaniec Amsterdamu oraz 26-letni Polak, który, według ostatnich informacji, opuścił już szpital. Pozostali ranni pozostają w stabilnym stanie, lecz wciąż wymagają opieki medycznej.

Zatrzymanie podejrzanego ułatwiła interwencja mężczyzny, który szybko obezwładnił napastnika. W mediach społecznościowych krąży nagranie, na którym widać bohatera w niebieskich dżinsach i czarnej bluzie z kapturem Nike, który został okrzyknięty „bohaterem” za swoje odważne działania.

Na filmiku, który zyskuje na popularności na platformach takich jak X (dawniej Twitter) i TikTok, tajemniczy mężczyzna klęczy na napastniku, czekając na przybycie policji. Lokalne media spekulują, że mówił po angielsku, sugerując, że może być Brytyjczykiem, chociaż niektórzy internauci zastanawiają się, czy może to być Holender lub inny Europejczyk. Łączący z policją zapewnili, że nie jest obywatelem Holandii, co dodaje jeszcze więcej tajemniczości wokół jego tożsamości.

Wielu internautów wyraża podziw dla jego odwagi, podkreślając, że Europa potrzebuje więcej takich osób. Komentarze w sieci są jednogłośne: "To prawdziwy bohater!" Brakuje jednak odwagi wśród innych przechodniów, co jednoznacznie podkreślają niektórzy internauci, stwierdzając, że powinni oni się wstydzić.

Obecnie trwa ustalanie tożsamości nożownika. Policja poinformowała, że mężczyzna został nie tylko zatrzymany, ale także przetransportowany do szpitala z urazem nogi, zanim trafił do aresztu w Scheveningen. Chociaż możliwa tożsamość napastnika jest już znana, dalsze dochodzenie wymagane jest z powodu różnorodności dokumentów, jakie przy sobie miał. Wiadomo również, że zameldował się w hotelu w Amsterdamie dzień przed atakiem.

Kryminalni badają motywy jego działania, rozważając różne scenariusze – nie można wykluczyć, że ofiary były przypadkowe. Warto zaznaczyć, że podczas ataku mężczyzna posługiwał się kilkoma nożami, co sugeruje przemyślane działanie oraz jego motywacje. Wydarzenie to budzi wiele pytań, a postawa tajemniczego bohatera może stać się inspiracją dla innych, by reagować w obliczu zagrożenia.

Dalsze szczegóły sprawy są na bieżąco aktualizowane, a społeczność czeka na więcej informacji.