W październiku tego roku prokurator okręgowy w Zielonej Górze, Robert Kmieciak, złożył wniosek do Prokuratora Generalnego o uchwałę immunitetu posłowi Łukaszowi Mejzie.

Jak donosi rzeczniczka prasowa Prokuratury Generalnej, Anna Adamiak, zgromadzono solidny materiał dowodowy, który może mieć kluczowe znaczenie w tej sprawie. W skład dowodów wchodzą dokumenty, w tym oświadczenia majątkowe składane przez posła Mejzę w latach 2021-2024, dane z Rejestru Sądowego Ministerstwa Sprawiedliwości oraz z Krajowego Rejestru Sądowego. Przeprowadzono także przesłuchania świadków i dokonano oględzin nieruchomości należących do Mejzy.

"Zebrane dowody dostatecznie uzasadniają podejrzenie popełnienia przez Łukasza Mejzę aż 11 przestępstw," podkreśliła Adamiak, zaznaczając, że zarzuty obejmują m.in. składanie nieprawdziwych oświadczeń oraz zatajenie prawdy w deklaracjach majątkowych.

To nie pierwszy raz, gdy Mejza staje w obliczu podejrzeń. W przeszłości jego działalność budziła kontrowersje i była przedmiotem medialnych doniesień. Czy to oznacza koniec kariery politycznej posła? Jakie będą dalsze kroki prokuratury w tej sprawie? Śledzimy na bieżąco!

Dodatkowo, analitycy zauważają, że uchwała immunitetu mogłaby otworzyć drogę do bardziej intensywnych działań ze strony organów ścigania, a także liczne reperkusje polityczne w Sejmie. Oczekujcie więcej informacji, bo sprawa Mejzy nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa!