77-letni rolnik Stanisław został znaleziony martwy w swoim domu w Kosakowie (woj. pomorskie) 31 stycznia. Wstępne badania ujawniły ranę kłutą na potylicy oraz obrażenia na głowie. Prokuratura rejonowa w Pucku wszczęła śledztwo w sprawie jego śmierci, która podejrzewana jest jako wynik działania osób trzecich.

W pomieszczeniu, w którym znaleziono ciało, panował duży bałagan, co budzi dodatkowe podejrzenia co do okoliczności zgonu. Prokurator Mariusz Duszyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, podkreśla, że rana kłuta mogła być zadana ostrym narzędziem, a biegli nie wykluczają, że mogła ona powstać na skutek nieszczęśliwego wypadku, jak np. nadzianie się na ostry przedmiot.

Jednakże sekcja zwłok wykazała, że do zgonu doszło nie tylko na skutek obrażeń, ale także na skutek wychłodzenia organizmu. To skomplikowało sprawę, a śledztwo wzywa do ustalenia, czy stan zmarłego był wynikiem zaniedbania czy też przestępstwa. Warto zauważyć, że w momencie śmierci rolnik był w trakcie sporu prawnego dotyczącego swojego majątku.

Rajmund M., znany jako "Mundek", bratankiem zmarłego rolnika, od lat ma oko na majątek wujka. W 2011 roku namówił go, aby przepisał mu cenną działkę wartą około 200 tys. zł. Po latach Stanisław dowiedział się o tym, co się stało, i próbował wyjaśnić sprawę z organami ścigania. Niestety, prokuratura umorzyła postępowanie.

W 2014 roku rolnik złożył wniosek o unieważnienie umów notarialnych, jednak w 2020 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku unieważnił te umowy, stwierdzając, że "Mundek" z żoną mieli rozdzielność majątkową, co czyniło transakcję nieważną. Ta decyzja otworzyła nowy rozdział w sprawie, ale proces nie został wznowiony przed śmiercią Stanisława.

Rywalizacja o majątek wart prawie 8 milionów złotych z pewnością nie kończy się z jego śmiercią, szczególnie biorąc pod uwagę przeszłość jego bratanka. "Mundek" odbył karę więzienia za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, z którą wiązały się poważne przestępstwa, w tym kradzież luksusowych samochodów i handel narkotykami.

Kto zyska na tajemniczej śmierci rolnika? Czy śledztwo ujawni prawdę na temat tego skandalicznego przypadku? Pozostaje nam czekać na rozwój sytuacji.