Rozrywka

Tammi Terrell: Tragiczny Upadek Ikony Muzyki Motown

2025-03-16

Autor: Ewa

Tammi Terrell była jedną z najbardziej obiecujących piosenkarek w historii wytwórni Motown, a jej współpraca z Marvinem Gaye'em przyniosła niezapomniane hity takie jak "Ain't No Mountain High Enough" i "Your Precious Love".

Niestety, jej kariera została brutalnie przerwana przez przedwczesną śmierć w wieku zaledwie 24 lat. W 1967 roku zdiagnozowano u niej złośliwego guza mózgu, co pociągnęło za sobą osiem bolesnych operacji oraz utratę wzroku i włosów. Mimo ciężkiego stanu zdrowia nie traciła nadziei.

Motown, zauroczone jej talentem, namawiało ją do dalszej pracy nad albumami, co wywołało kontrowersje, zwłaszcza wokół ostatniego albumu nagranego z Gaye'em - "Easy", na którym podobno śpiewała inna wokalistka, co budziło wątpliwości wśród fanów.

29 kwietnia 1945 roku Terrell przyszła na świat w Montgomery w Filadelfii. W 1960 roku została odkryta przez Luthera Dixona, po czym jej kariera nabrała tempa. Jej pierwszy sukces to piosenka "I Cried", która dotarła do Billboard Top 100. W 1965 roku Berry Gordy, założyciel Motown, podpisał z nią kontrakt, a na jej 20. urodziny piosenka "I Can't Believe You Love Me" weszła na listę najpopularniejszych utworów r&b.

Duet z Marvinem Gaye'em stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych w historii muzyki. Ich pierwszym wspólnym singlem była piosenka "Ain't No Mountain High Enough", która z miejsca stała się hitem. Jednak na scenie nie występowali razem zbyt często, ponieważ Tammi cierpiała na chroniczne migreny.

Dramatyczny moment nastąpił 14 października 1967 roku, gdy podczas koncertu w Hampden-Sydney College, Tammi upadła na scenie. To było wynikiem nie tylko zmęczenia, lecz poważnego stanu zdrowia. Po tym incydencie Terrell przeszła operację usunięcia guza, ale jej stan wciąż się pogarszał.

Pomimo zakazu lekarzy, Motown naciskało na nagrania, co prowadziło do kontrowersji. Ostatecznie w 1969 roku, po kolejnej operacji, Tammi Terrell nie była już w stanie kontynuować kariery.

W 1970 roku, po kolejnej operacji, zakomunikowano, że artystka zapadła w śpiączkę. Zmarła 16 marca 1970 roku, na zaledwie miesiąc przed swoimi 25. urodzinami. Jej pogrzeb w Filadelfii zgromadził tłumy zrozpaczonych fanów, a matka artystki zakazała jakiejkolwiek obecności przedstawicieli wytwórni Motown, oskarżając ich o zaniedbanie jej córki w trudnych chwilach.

Marvin Gaye, bliski przyjaciel Tammi, był jedyną osobą z jej świata, która pojawiła się na pogrzebie. Zmarła artystka miała wpływ na Gaye'a, który wkrótce po jej śmierci zmagał się z depresją. Później wydał legendarny album "What's Going On", który odbił się szerokim echem na całym świecie, stając się jednym z najważniejszych dzieł w historii muzyki.

Tammi Terrell pozostaje na zawsze w pamięci jako ikona muzyki soul, a jej tragiczna historia jest przypomnieniem o kruchości życia i pasji do sztuki.