
"Taniec z Gwiazdami": kontrowersje i emocje! Widzowie nie mogą uwierzyć w werdykt!
2025-04-08
Autor: Magdalena
Ostatni odcinek "Dancing with the Stars: Taniec z Gwiazdami" przyniósł wiele emocji i kontrowersji. Widzowie są zszokowani przyznanymi punktami oraz decyzją o odpadnięciu niektórych par. Co się wydarzyło na scenie?
Widzowie byli pod wrażeniem choreografii, które wprowadziły nas w teatralny świat znanych bajek. Na parkiecie mogliśmy zobaczyć tańce inspirowane takimi filmami jak "Tarzan", "Mała syrenka", "Herkules" oraz "Król lew". Jednak nie wszystko poszło zgodnie z oczekiwaniami. Para Magdaleny Narożnej i Piotra Musiałkowskiego zmuszona została do opuszczenia programu, po tym jak ich rumba do utworu z "Aladyna" nie zyskała uznania jurorów.
W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy. Niektórzy widzowie zadeklarowali, że nie będą już oglądać show. "Oglądałam tylko dla nich, rezygnuję!", "Zawsze byli niedoceniani, mają pod górkę z jurorami i kontuzjami!" - pisali oburzeni.
Ale to nie koniec kontrowersji! Widzowie zauważyli, że Filip Gurłacz mógł celowo dawać niższe oceny, co jeszcze bardziej zdenerwowało fanów. Parę Agnieszki Kaczorowskiej i Filipa Gurłacza, która w ostatnich odcinkach zdobyła już 40 punktów, tym razem czekała inna niespodzianka. Zamiast maksymalnej noty, otrzymali tylko 37 punktów, a jedynie Ewa Kasprzyk postanowiła nagrodzić ich najwyższą oceną.
Internauci natychmiast zareagowali oburzeniem na ten wynik. "To niewybaczalne! Ich występ zasługiwał na 40 punktów!", "Jury zawsze się czepia, podczas gdy inni dostają lepsze noty za gorsze tańce!" - grzmieli w sieci.
Widząc gniew widzów, nie można się zastanawiać, czy w przyszłym odcinku jurorzy spojrzą na parę bardziej łaskawym okiem. Czas pokaże, czy emocjonująca rywalizacja szybko się uspokoi, czy wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej rozgrzeje atmosferę! Najbliższy odcinek może przynieść kolejne zaskoczenia, a fani już nie mogą się doczekać.