Na rynku smartfonów znowu pojawia się kolejny model, który raczej nie zdobędzie serc użytkowników. vivo Y300+ zapowiada się jako średniej klasy telefon, ale jego potencjalna premiera budzi wiele wątpliwości, zwłaszcza biorąc pod uwagę zaproponowaną specyfikację. Choć cena ma być atrakcyjna, to nudne parametry techniczne jedynie odstraszają.

Nadleżną przyczyną tej nudy jest zastosowanie przestarzałego układu Snapdragon 695, co dziwi w modelu, który ma zadebiutować pod koniec 2024 roku. W czasach, gdy średniaki często korzystają z nowszych układów, takich jak Snapdragon 7 Gen 3 czy 7+ Gen 3, vivo stawia na rozwiązanie sprzed kilku lat. Taki krok może być ryzykowny i wydaje się nieodpowiedni w dobie szybkiego rozwoju technologii mobilnej.

Oprócz przestarzałego procesora, vivo Y300+ oferować ma pamięć operacyjną 8 GB oraz 128 GB pamięci wewnętrznej, co w dzisiejszych czasach również nie robi wrażenia. Brak możliwości rozbudowy pamięci przez kartę microSD z pewnością zniechęci wielu potencjalnych klientów.

Wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6.78” z rozdzielczością Full HD+ brzmi w porządku, ale wydaje się, że brak odświeżania powyżej 120 Hz, którym mogą pochwalić się inne średniaki, sprawia, że ten model nie wyróżnia się na tle konkurencji. Główna kamera 50 MP i dodatkowa 2 MP również nie zachwycają - standardem w tej klasie są teraz znacznie lepsze zestawy. Z kolei aparat do selfie o rozdzielczości 32 MP może zdobyć pewne uznanie.

Bateria o pojemności 5000 mAh i wsparcie dla ładowania 44W to dość typowe rozwiązania, a obudowa z certyfikatem IP54 zapewni pewną odporność na kurz i wodę. Użytkownicy również otrzymają Androida 14 w towarzystwie nakładki Funtouch OS 14, co może nie być wystarczająco innowacyjne, aby przyciągnąć uwagę.

Co więcej, niepokojąco niska cena sugerowana na poziomie 23 999 INR (około 1120 zł) wzbudza obawy. Choć wygląda to jak dobry interes, w tej cenie można znaleźć znacznie lepsze modele, które będą lepiej spełniać oczekiwania. Żaden użytkownik nie chce bowiem inwestować w sprzęt, który okaże się rozczarowaniem.

Mówiąc o dostępności, można się spodziewać, że vivo Y300+ będzie dostępny przede wszystkim w Azji, zwłaszcza w Indiach, co sprawi, że jego obecność w Europie, tym bardziej w Polsce, będzie bardzo ograniczona. W takim kontekście warto rozważyć inne smartfony tunele zaawansowane technologicznie, które potrafią zachwycić swoimi możliwościami.

Nadal zastanawiasz się, jaki telefon warto kupić? Sprawdź nasze rekomendacje, które z pewnością ustawiają poprzeczkę wyżej!