
Tesla straciła połowę wartości. Musk zwołał kryzysowe spotkanie z pracownikami. "Nie sprzedawajcie"
2025-03-23
Autor: Magdalena
Elon Musk, szef Tesli, zwołał nadzwyczajne spotkanie z pracownikami, w którym apelował o nieprzedawanie akcji firmy, mimo drastycznego spadku ich wartości. W ostatnich miesiącach akcje Tesli spadły o 50%, z niemal 500 dolarów do poniżej 250 dolarów za sztukę. To dramatyczne zawirowania są wynikiem nie tylko wprowadzenia oszczędności przez Muska, które przyniosły negatywne skutki w oczach klientów, ale również rosnącej konkurencji na rynku samochodów elektrycznych.
Problemy Tesli nie ograniczają się do spadającej sprzedaży, która była odczuwalna zarówno w USA, jak i w Europie. Firma zmaga się z kłopotami produkcyjnymi, które zmusiły ją do wycofania ze sprzedaży ponad 46 tysięcy jednostek swojego nowego modelu, Cybertruck. Dla wielu analityków jest to sygnał, że Tesla musi dostosować swoją strategię, aby przetrwać w coraz bardziej konkurencyjnym środowisku.
W obliczu tych wyzwań Musk wzywa pracowników do zachowania optymizmu. Na spotkaniu w zakładzie w Austin przekonywał ich, że mimo trudności przyszłość firmy jest obiecująca, a Tesla ma w zanadrzu innowacje, które mogą zmienić oblicze motoryzacji. Jednym z planowanych kierunków rozwoju jest zintensyfikowanie działań w dziedzinie autonomicznych pojazdów.
Dodatkowo, sytuację stara się poprawić były prezydent Donald Trump, który publicznie zapowiedział zakup Tesli i zorganizował akcję promocyjną, podczas której pozował z nowym modelem przed Białym Domem. Jednak wielu analityków zwraca uwagę, że takie gesty mogą nie wystarczyć, aby odwrócić trend spadkowy firmy. W miarę jak Tesla boryka się z wyzwaniami na rynku, pojawia się pytanie, czy szybki rozwój samochodów elektrycznych ledwo zaczyna, czy wręcz wchodzi na nową ścieżkę, której Tesla musi się dostosować.