Thomas Thurnbichler traci cierpliwość: 'Problemy są we mnie!'
2024-11-26
Autor: Jan
Thomas Thurnbichler, polski skoczek narciarski, ostatnio postanowił szczerze porozmawiać o swoich problemach na skoczni po zawodach w Lillehammer.
W porównaniu do swoich treningów w Wiśle, Thomas zauważył, że nie tylko prędkość, ale także pozycja najazdowa sprawiają mu trudności. "Kiedy skaczemy szybciej, skoki są dłuższe, ale ja wciąż zmagam się z motocyklem. Wysoka belka, z której muszę skakać, dodatkowo utrudnia mi zadanie" – przyznał.
Zawodnik zwrócił też uwagę na to, że jego poprzednie skoki, które były dobre, nie powinny być stawiane pod wielkim znakiem zapytania.
"To tylko kwestia odnalezienia właściwej pozycji. Kiedy to zrealizuję, będę mógł skupić się na samym skoku. Muszę walczyć z sobą i moimi nawykami, które mogą mnie hamować w rywalizacji" – dodał Thurnbichler.
Jego występy w Lillehammer wzbudziły wiele emocji zarówno wśród kibiców, jak i ekspertów.
Czy będzie w stanie przełamać swoje słabości i wrócić do formy, która pozwoli mu konkurować z najlepszymi na świecie? Fani mają nadzieję, że dziewiąte miejsce, które zajął w Lillehammer, to tylko chwilowy kryzys, a siedemnastu lat w skokach narciarskich z pewnością wzbogaci jego doświadczenie. Oby jego determinacja i praca nad sobą przyniosły efekty już podczas najbliższych zawodów.