"To nie mój film" zdobywa serca międzynarodowych festiwali! Kolejna nagroda w Pradze!
2024-11-16
Autor: Anna
"To nie mój film" - debiutancka produkcja utalentowanej reżyserki Marii Zbąskiej, święci triumfy na międzynarodowej scenie filmowej! Film zdobył Złoty Pazur im. Andrzeja Żuławskiego podczas 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, co otworzyło drzwi do dalszych sukcesów na festiwalach za granicą.
Po zyskaniu uznania na festiwalu CinEast w Luksemburgu, gdzie otrzymał nagrodę Young Talents, a następnie na Smart7 w Salonikach, nadeszła pora na Czechy. Na zakończonym dzisiaj Festiwalu Kina Środkowoeuropejskiego 3Kino FilmFest 2024, "To nie mój film" zdobył Grand Prix dla Najlepszej Produkcji.
Maria Zbąska, wzruszona wręczeniem nagrody, powiedziała: "Jestem bardzo szczęśliwa i wdzięczna jury oraz publiczności. Usłyszałam wiele pięknych i szczerych słów. Cieszę się, że mój mały film został doceniony." Podkreśliła również, że sukces to efekt wspólnej pracy całej ekipy, w tym producentki Indze Kruk oraz utalentowanych aktorów, Zosi Chabierze i Marcinowi Sztabińskiemu.
W Pradze w tym roku rywalizowało 17 filmów, w tym sześć polskich produkcji takich jak "Kulej. Dwie strony medalu" oraz "Wróbel". Sięgnąć po Grand Prix udało się tylko "To nie mój film".
O wyborze zwycięzcy decydowało Jury, w którym zasiadali znani przedstawiciele branży filmowej, w tym polska reżyserka Beata Dzianowicz i czeski reżyser Václav Kadrnka.
3Kino FilmFest, który odbywa się od 11 lat, koncentruje się na prezentacji filmów z krajów V4: Czech, Słowacji, Polski i Węgier. to wyjątkowa okazja do odkrywania europejskiego kina artystycznego, które często bywa pomijane. Festiwal nagradza najlepsze filmy oraz debiutantów, a dodatkowo przyznawana jest nagroda przez międzynarodowe Jury Młodych.
"To nie mój film" to historia Wandy, która z przymrużeniem oka podsumowuje swoją dysfunkcyjną relację z Jankiem. Ich wspólna podróż wzdłuż zimowego wybrzeża Bałtyku stała się uwagą na temat trudności w miłości, zaskakując zarówno widzów, jak i krytyków. Recenzenci podkreślają brawurowe występy Sztabińskiego i Chabiery, które nadają filmowi wyjątkowego charakteru. Czyżby to była jedna z najciekawszych historii roku 2024? Przekonajcie się sami!