51-letni mężczyzna stał się ofiarą brutalnego ataku krokodyla, co miało miejsce w jednym z popularnych miejsc turystycznych. Z relacji przekazanych przez brytyjski dziennik "The Sun" wynika, że mężczyzna nie zdawał sobie sprawy z niebezpieczeństwa, które czaiło się tuż za nim. Krokodyl zaatakował go nagle, chwytając w paszczę jego ciało.

W sieci pojawiło się dramatyczne nagranie, w którym widać, jak potężny gad dryfuje z ciałem ofiary, co wstrząsnęło internatami. Policja oraz zespoły ratunkowe, które przybyły na miejsce tragedii, musiały zmierzyć się z niezwykle trudnym zadaniem wydobycia ciała mężczyzny z wody. Potrzebowali wsparcia aż dwunastu ratowników, aby przenieść zwłoki przez stromy i skalisty teren na brzeg.

Z relacji jednego z funkcjonariuszy wynika, że akcja ratunkowa była nie tylko skomplikowana, ale również brutalna. W celu wydobycia ciała z paszczy krokodyla, konieczne było użycie strzałów, co podkreśla niebezpieczeństwo, z jakim musieli się zmierzyć ratownicy. W obliczu rosnącego zagrożenia atakami krokodyli lokalne władze zaapelowały do turystów, aby zachowali szczególną ostrożność podczas korzystania z wodnych atrakcji. Miejsca te stały się coraz bardziej niebezpieczne, a każdy, kto wybiera się w rejonie z wodą, powinien być świadomy ryzyka, jakie niesie ze sobą kontakt z dziką przyrodą. W tej sytuacji lokalne władze stają przed wyzwaniem zwiększenia bezpieczeństwa w strefach, w których mogą występować takie drapieżniki.