Tragiczna śmierć profesora UKSW. Odnaleziono list pożegnalny i niepokojące okoliczności
2024-12-09
Autor: Piotr
W niedzielę, 3 grudnia 2023 roku, w Kulejach w województwie śląskim, odnaleziono profesora Mirosława Kurkowskiego, który był poszukiwany od niemal miesiąca. Kurkowski, wykładowca Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, został znaleziony nieżywy w swoim samochodzie.
Na jego ciele nie znaleziono obrażeń świadczących o przemoczy, co wstępnie sugeruje brak udziału osób trzecich w jego śmierci. Jednakże, według doniesień Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, przy zwłokach profesora odnaleziono substancje farmakologiczne. W jego pojeździe znajdowały się również zapiski, w tym list pożegnalny, który został skierowany do najbliższej rodziny. Treść listu nie została upubliczniona, co budzi dodatkowe pytania o przyczyny jego tragicznego czynu.
Prokuratura wszczęła śledztwo, które ma na celu zbadanie okoliczności śmierci profesora oraz możliwość, że mógł on być namawiany do targnięcia się na własne życie. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, podczas której pobrane będą próbki biologiczne do badań toksykologicznych.
Mirosław Kurkowski zaginął 3 grudnia po wyjściu z domu w Blachowni, niedaleko Częstochowy. Ostatni kontakt z rodziną miał miejsce, gdy powiadomił swoją żonę, że planuje wrócić później tego samego dnia. Według zeznań sąsiadów, profesor rzeczywiście wrócił, ale pozostawił w domu laptop oraz książki, co miało sugerować, że planował wyjście na dłużej. Co więcej, mężczyzna wyłączył dwie karty SIM, co utrudniło lokalizowanie go po wyjściu z domu.
W nocy z 3 na 4 grudnia żona profesora informowała, że mąż na krótko zalogował się do sieci w okolicy Blachowni, a jedno z samochodów zarejestrowało jego auto w miejscowości Wręczyca. Te zagadkowe okoliczności pozostawiają wiele pytań bez odpowiedzi i rodzą obawy o stan psychiczny zmarłego, który mógł zmagać się z przytłaczającymi problemami.
Sprawa ta przyciągnęła uwagę mediów oraz społeczności lokalnej, gdzie wielu ludzi łączy się w bólu z rodziną profesora. To tragiczne zdarzenie skłania do refleksji nad kwestią zdrowia psychicznego akademików i osób pracujących w przemyśle edukacyjnym, które często borykają się z niewidzialną walką w pewnym sensie.