Rodzice Julii wracając z pracy, zaczęli się niepokoić, ponieważ nie mogli skontaktować się z córką – jej telefon był wyłączony. Około godziny 20:00 złożyli zgłoszenie o zaginięciu policji. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania, które trwały aż do późnych godzin nocnych, przy użyciu psa tropiącego.

Niestety, wyniki poszukiwań były tragiczne. W czwartek około godziny 9:00 w lesie, około kilometra od miejsca zamieszkania Julii, policjant znalazł jej ciało. Informację tę potwierdził rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach, podkomisarz Dawid Wietrzyk.

— Z wstępnych ustaleń wynika, że do śmierci dziewczynki nie przyczyniły się osoby trzecie. Na miejscu prowadzone są czynności pod nadzorem prokuratora. Dokładne przyczyny jej śmierci zostaną ustalone w trakcie sekcji zwłok — powiedział rzecznik policji.

Te smutne wydarzenia wzbudziły ogromne emocje w lokalnej społeczności oraz w mediach, które podkreślają, jak ważne jest dbanie o bezpieczeństwo dzieci i ich kontakt z rodzicami. Apelują również do młodzieży o zgłaszanie wszelkich niepokojących sytuacji czy problemów, z którymi się borykają.

W tym kontekście warto przypomnieć, że każdy, kto potrzebuje wsparcia w trudnych momentach, może zgłosić się do Ośrodków Interwencji Kryzysowej (OIK), które znajdują się w każdym większym mieście. Oferują one pomoc psychologiczną, prawną i materialną. Działają całodobowo, a ich usługi są bezpłatne i dostępne dla wszystkich, bez względu na posiadane ubezpieczenie.

Dla osób w kryzysie emocjonalnym, zwłaszcza młodzieży, dostępny jest także bezpłatny kryzysowy telefon zaufania: 116 111. Dorośli mogą skorzystać z infolinii 116 123, również czynnej przez całą dobę. Ważne, aby w obliczu kryzysu nie pozostawać samemu i szukać pomocy.