Tragiczny wypadek na Mokotowie: Kierowca SUV-a wjechał w ludzi na przystanku!
2024-11-13
Autor: Andrzej
W Warszawie, na ul. Woronicza, doszło do tragicznego wypadku. Kierowca SUV-a, najpierw potrącił kobietę na przejściu dla pieszych w pobliżu przystanku, a następnie uderzył w grupę oczekujących na autobus. Świadkowie opisują, że ranni byli rozrzuceni na kilka metrów w wyniku silnego uderzenia.
Niestety, potrącona kobieta zmarła na miejscu, a kolejna osoba została przewieziona do szpitala z poważnymi obrażeniami. Kierowca, który zatrzymał się dopiero za przystankiem, został zatrzymany i osadzony w areszcie na trzy miesiące. Postawiono mu zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu drogowym.
Niebezpieczny incydent na Mokotowie wzbudził wielkie poruszenie w lokalnej społeczności. Jak informuje prokuratura, już wcześniej kierowca był karany za spowodowanie innego wypadku, przez co odebrano mu prawo jazdy. Niespełna kilka miesięcy przed incydentem na Woronicza miał jednak możliwość jego odzyskania. Choć podczas wypadku był trzeźwy, świadkowie oraz zapis z kamery miejskiego autobusu sugerują, że poruszał się z dużą prędkością.
Prokuratura oraz policja ujawnili, że to postępowanie zmierza ku końcowi, jednak śledczy wciąż oczekują na opinię biegłych specjalizujących się w medycynie sądowej oraz rekonstrukcji wypadków drogowych. Kluczowe będzie ustalenie, z jaką prędkością poruszał się samochód podczas tragedii.
"Można mówić o wielkim szczęściu, że nie było więcej ofiar" – dodaje jeden z świadków, który na własne oczy widział przerażające zdarzenie. Cała sytuacja wstrząsnęła nie tylko osobami świadkującymi wypadkowi, ale również lokalną społecznością, która domaga się zwiększenia bezpieczeństwa na drogach.
Kolejne informacje w sprawie będą na pewno pojawiały się w najbliższych dniach. Z pewnością cała ta tragedia skłoni do głębszej refleksji na temat odpowiedzialności kierowców oraz ich zachowań na drodze.