Samantha Kane, która w 2022 roku stała się właścicielką historcznego zamku w Szkocji, zainwestowała ogromne sumy w jego renowację. Jej działania przyczyniły się do ożywienia turystyki w regionie Highlands, przekształcając zamek, który dysponuje 19 pokojami, w popularny hotel, restaurację oraz prestiżowe miejsce do organizacji różnych uroczystości. Mimo tych wysiłków, akceptacja społeczna wobec Kane, jako transpłciowej kobiety, okazała się niewystarczająca.

W rozmowie z "Daily Mail" Kane ujawniła, że zmaganie się z dyskryminacją i nietolerancją są dla niej codziennością. Jej sąsiedzi nie wykazali chęci zaakceptowania jej jako właścicielki tak ważnego obiektu w regionie, co przyczyniło się do jej decyzji o sprzedaży oraz szerszego dyskomfortu w codziennym życiu.

Zamek Carbisdale, piękna i historyczna budowla, ponownie trafił na rynek nieruchomości, a Kane patrzy w przyszłość z niepewnością. Mimo trudności, jest dumna z pracy włożonej w renowację i pragnie przekazać klucze nowemu właścicielowi, który zapewni jego ciągłość dla przyszłych pokoleń.

Samantha Kane przybyła do Wielkiej Brytanii w latach 80., gdzie zrobiła karierę jako inwestor. Jej życie wypełnione było zwrotami akcji, w tym trzema operacjami zmiany płci, rozwodem oraz walką o akceptację. Teraz, po serii nieprzyjemnych incydentów, zmuszona jest opuścić zamek, który miał być jej azylem.

Ta sytuacja zwraca uwagę na problemy, z jakimi zmagają się osoby transpłciowe na całym świecie. Walka o akceptację i równość to nie tylko kwestie osobiste, ale również związane z ogólnym kierunkiem, w jakim zmierza nasze społeczeństwo. Zachowanie otwartości i akceptacji powinny być traktowane jako obowiązek każdego z nas, aby uniknąć powielania krzywdzących stereotypów, które mogą prowadzić do takich tragedii, jak ta.

Źródło: Daily Mail, International Business Times