Polska reprezentacja piłkarska zmierzyła się z drużyną Szkocji na PGE Narodowym w Warszawie, a wynik meczu zelektryzował kibiców. Polacy mieli nadzieję na rehabilitację po dotkliwej porażce 1:5 z Portugalią, ale los znowu okazał się dla nich okrutny. John McGinn strzelił bramkę już na początku meczu, co wywołało falę frustracji wśród polskich kibiców.

Fani w narodowej koszulce byli w szoku, a emocje sięgały zenitu. "Drogi pamiątniczku, czy ci debile nawet przez 5 minut nie umieją bramki obronić?" – to jeden z wielu głosów oburzenia.

Obecnie Michał Probierz, selekcjoner drużyny, wydawał się mieć solidną pozycję, zwłaszcza dzięki wsparciu prezesa PZPN Cezarego Kuleszy. Jednak głos byłego prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka, znacząco mąci ten obraz. Podczas występu w programie Rymanowski Live, Boniek podkreślił różne błędy w taktyce zespołu, które jego zdaniem prowadzą do nieefektywnej gry.

"Nie można po prostu brać wolnej kartki i robić, co się podoba. Musi być dyskusja, analiza i stabilizacja" – zaznaczył Boniek. Zdaniem byłego działacza, podejście Probierza do ultraofensywnej gry przynosi więcej ryzyka niż korzyści.

Jednakże Boniek nie ograniczył się jedynie do krytyki. Wskazał również potencjalnych kandydatów na nowego selekcjonera, jeżeli sytuacja w drużynie nadal się pogorszy. Wśród nich wymienił takich trenerów jak Marcin Papszun, czy Jacek Magiera.

„Janek Urban ma ogromny potencjał, ale wciąż czekamy na możliwość jego sprawdzenia w roli selekcjonera” - dodał Boniek.

Na razie posada Probierza pozostaje niezagrożona, lecz w obliczu kolejnych niepowodzeń atmosfera w drużynie staje się coraz bardziej napięta. Kibice z niecierpliwością oczekują na zmianę na lepsze i choćby małych oznak poprawy w grze. Czy nowy selekcjoner jest w stanie odmienić losy polskiej piłki? To pytanie pozostaje aktualne!