Po przytłaczającym zwycięstwie nad Kamalą Harris w wyborach 5 listopada, nowo wybrany prezydent Donald Trump intensywnie pracuje nad składaniem swojej przyszłej administracji. Właśnie ujawniono kolejne ważne nazwisko.

Andrew Ferguson, który ma objąć istotne stanowisko w Federalnej Komisji Handlu (FTC), będzie odpowiedzialny za ochronę praw konsumentów oraz promowanie uczciwej konkurencji. FTC monitoruje praktyki rynku, walczy z oszustwami, wprowadza regulacje dotyczące ochrony danych i prywatności, a także zajmuje się zapobieganiem nieuczciwym praktykom biznesowym. Ferguson już teraz jest członkiem tej komisji.

Trump ogłosił, że Ferguson ma bogate doświadczenie w walce z cenzurą ze strony gigantów technologicznych. "Andrew ma udokumentowane doświadczenie w stawianiu czoła tyranii Big Tech i ochronie wolności słowa w naszym wspaniałym kraju. Zaprzysiężony jako komisarz 2 kwietnia 2024 roku, będzie mógł walczyć w imieniu amerykańskiego narodu od pierwszego dnia mojej administracji" – napisał Trump na swoim profilu na platformie Truth Social.

W ostatnich latach Trump doświadczył ogromnych restrykcji ze strony dużych korporacji medialnych i platform społecznościowych, takich jak Facebook i Twitter. Jego konto na Twitterze, które posiadało około 87 milionów obserwujących, zostało zbanowane, co skłoniło go do utworzenia własnej platformy społecznościowej. W trakcie tegorocznej kampanii Trump był ofiarą cenzury, a przykład stanowi sytuacja z popularnym zdjęciem, na którym prezentuje się z uniesioną pięścią i zakrwawioną twarzą, które Facebook oznaczył jako zmodyfikowane, mimo że było autentyczne.

Prawicowy portal Newsmax podkreślił, że Ferguson obiecał zniszczyć kartel cenzury, który obejmował platformy Big Tech oraz agencje reklamowe. Ostatnio Ferguson, współpracując z komisarz Melissą Holyoak z Partii Republikańskiej, podpisał wniosek o śledztwo dotyczące działań dużych platform internetowych, które według niego ograniczają wolność słowa.

Ferguson zwrócił uwagę, że lewicowy monitor medialny NewsGuard był używany przez duże agencje reklamowe do blokowania reklam i dochodów konserwatywnych mediów, co stanowi poważne zagrożenie dla różnorodności poglądów w przestrzeni publicznej.

Donald Trump złoży przysięgę jako 47. prezydent Stanów Zjednoczonych 20 stycznia, a jego administracja obiecuje skoncentrować się na przywracaniu wolności słowa i walce z cenzurą w internecie.