Ceny ropy naftowej wciąż rosną w odpowiedzi na zaostrzenie sankcji wobec Iranu. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj wzrosła o 0,24% do 68,22 dolarów, natomiast cena ropy Brent osiągnęła poziom 72,14 dolarów za baryłkę, co stanowi wzrost o 0,19%.

W ciągu minionego tygodnia ceny ropy Brent i WTI wzrosły o około 2%, co może być jednym z największych tygodniowych wzrostów od początku 2025 roku.

Departament Skarbu USA ogłosił nowe sankcje na Iran, które obejmują chińską rafinację oraz inne podmioty i statki odpowiedzialne za dostawy irańskiej ropy do Chin. Analitycy z RBC Capital Markets wskazują, że sankcje te są dotychczas najostrzejszą reakcją ze strony Waszyngtonu.

„Pomimo minimalnych fizycznych konsekwencji, uważamy, że premia za ryzyko będzie musiała być traktowana poważnie” – piszą analitycy RBC w swoim raporcie.

Te nowe sankcje to już czwarta odsłona tej polityki od czasu, gdy były prezydent Donald Trump zapowiedział powrót do strategii maksymalnej presji na Teheran w lutym, zobowiązując się do zredukowania eksportu irańskiej ropy do zera.

Eksperci przewidują, że eksport irańskiej ropy może spaść o około 1 milion baryłek dziennie w wyniku wprowadzenia bardziej rygorystycznych sankcji. Z kolei analiza przeprowadzona przez firmę Kpler oszacowała, że w lutym eksport irańskiej ropy wynosił ponad 1,8 miliona b/d.

Ceny ropy naftowej są również wspierane przez nowy plan OPEC+, który zakłada dalsze ograniczenia produkcji przez siedmiu członków kartelu, aby zrekompensować wydobycie przekraczające ustalone limity. Plan przewiduje miesięczne cięcia w zakresie od 189 do 435 tys. baryłek, które mają obowiązywać do czerwca 2026 roku.

Zmiany w cenach ropy mogą znacząco wpłynąć na gospodarki krajów zależnych od eksportu surowców oraz na ceny paliw na stacjach, co z kolei może wpłynąć na inflację i zwyczaje zakupowe konsumentów na całym świecie. Warto obserwować dalszy rozwój sytuacji.