Świat

Trump zamyka Głos Ameryki. 1300 pracowników z dnia na dzień na urlopie

2025-03-17

Autor: Katarzyna

Voice of America, czyli Głos Ameryki, został założony w czasie II wojny światowej, aby przeciwdziałać nazistowskiej propagandzie. Obecnie stacja twierdzi, że dociera do setek milionów ludzi na całym świecie.

W oświadczeniu administracji Trumpa napisano, że dzięki tej decyzji "podatnicy nie będą już musieli płacić za radykalną propagandę". Oświadczenie zawiera również wypowiedzi polityków oraz krytyczne komentarze ze strony prawicowych mediów dotyczące nadawcy.

Reakcja na decyzję Trumpa jest jednoznaczna – Mike Abramowitz, dyrektor Voice of America, zadeklarował, że on i jego zespół liczący około 1300 pracowników zostali wysłani na płatny urlop.

Abramowitz podkreślił, że sytuacja ta uniemożliwia stacji realizację jej "kluczowej misji, szczególnie teraz, gdy przeciwnicy Ameryki, tacy jak Iran, Chiny i Rosja, inwestują miliardy dolarów w tworzenie fałszywych narracji, mających na celu zdyskredytowanie Stanów Zjednoczonych".

W obliczu tej sytuacji National Press Club, główna organizacja reprezentująca amerykańskich dziennikarzy, wyraziła zaniepokojenie, stwierdzając, że zarządzenie "podważa długoletnie zaangażowanie Ameryki na rzecz wolnej i niezależnej prasy". W oświadczeniu dodano: "Jeśli cała redakcja może zostać odsunięta z dnia na dzień, co to mówi o stanie wolności prasy?"

Warto podkreślić, że ten krok jest częścią szerszej strategii administracji Trumpa, która zwraca uwagę na liberalne zabarwienie wielu mediów. Właściwie możliwe, że utrzymanie niezależnego dziennikarstwa w USA jest zagrożone.

Rozporządzenie prezydenta dotyczy również Agencji ds. Globalnych Mediów (AGM), która finansuje nie tylko Głos Ameryki, ale także Radio Wolna Europa i Radio Wolna Azja. Te ostatnie zostały powołane w celu zwalczania komunizmu i do dziś obsługują miliony słuchaczy w różnych regionach świata.

Minister spraw zagranicznych Czech, Jan Lipavský, wyraził nadzieję, że Unia Europejska pomoże w utrzymaniu Radia Wolna Europa/Radio Liberty w Pradze. Podczas nadchodzącego spotkania z europejskimi ministrami spraw zagranicznych, Lipavský planuje poruszyć kwestię wsparcia dla tych niezależnych mediów oraz sposobów na ich finansowanie.

Ta sytuacja budzi wątpliwości co do przyszłości niezależnego dziennikarstwa, jednak nadzieja na zachowanie wolnych mediów trwa. Czy Unia Europejska podoła wyzwaniu? To pytanie wielu coraz częściej sobie zadaje.