Syn Krzysztofa Krawczyka, Krzysztof junior, od dłuższego czasu toczy batalię prawną o majątek po swoim zmarłym ojcu. Wydarzenia wokół testamentu artysty wciąż budzą emocje i stają się przedmiotem spekulacji. Krawczyk junior kwestionuje ważność testamentu, twierdząc, że został on spisany w złym stanie zdrowia jego ojca. Jak mówi prawniczka syna, mecenas Monika Kucwaj-Zarzycka: "Dla mnie ta sprawa mogłaby się już zakończyć, jednak nadal czekamy na termin rozprawy".

Krzysztof Krawczyk zmarł w kwietniu 2021 roku, a jego testament zatrzymał się w zawirowaniach sądowych. Według dokumentów artysta miał zapisać cały swój majątek swojej trzeciej żonie, Ewie. Krzysztof junior oczekuje przynajmniej części majątku, argumentując, że ojciec złożył obietnicę w przededniu śmierci.

Sprawa trwa już ponad dwa lata, a kolejne przesłuchania mają na celu ustalenie pełnego obrazu sytuacji zdrowotnej Krawczyka przed jego odejściem. Biegli zajmujący się tą sprawą skompletowali już opinię na podstawie dokumentacji medycznej, jednak nie ustalono daty kolejnej rozprawy, przez co Krzysztof junior może czekać jeszcze dłużej na ostateczne rozstrzygniecie.

Co mówią bliscy artysty? Według ich relacji, Krawczyk planował przekazać część majątku synowi. Notariusz, który spisał testament, zeznaje, że artysta był w dobrym stanie psychicznym podczas spisywania ostatniej woli. Podczas rozprawy stwierdził, że Krawczyk chciał, by jego syn otrzymał „zachowek”.

Krzysztof junior w jednym z wywiadów stwierdził, że sytuacja finansowa po ojcu jest dramatyczna: "Majątek jest uszczuplany, a kwestie tantiem są oddzielone od zachowku, co sprawia, że sytuacja prawna jest jeszcze bardziej skomplikowana". Obecnie syn artysty nie tylko walczy o spadek, ale także o należne mu tantiemy z utworów stworzonych przez jego ojca.

Nieustający spór o testament Krawczyka staje się tematem wielu dyskusji nie tylko wśród fanów, ale także w mediach. W miarę jak sprawa się przeciąga, pojawiają się nowe pytania o intencje zmarłego artysty oraz o przyszłość majątku, który wciąż przyciąga uwagę publiczności. Czy Krzysztof junior zdoła przejąć chociaż część dziedzictwa po ojcu? Czas pokaże.