Lekarze bagatelizowali objawy

Carole, mama Hugo, była pewna, że problemy zdrowotne jej syna to wynik jakiejś infekcji. Jeszcze niedawno chłopiec cieszył się dobrym zdrowiem, ale gdy objawy zaczęły się nasilać, zaniepokojona mama udała się z nim do lekarza.

- Lekarze powiedzieli, że to jedynie wirus i nic poważnego - opowiada Carole, cytowana przez "The Sun". Mimo ich diagnozy, matka czuła, że coś jest nie tak. Już dwa dni później Hugo miał na oku twardy guzek wielkości pięciozłotówki oraz opuchliznę.

Dramatyczna diagnoza

Kiedy ból nóg i inne objawy się nasiliły, Carole nie poddała się i postanowiła szukać dalszej pomocy. Po trzeciej wizycie lekarz zadecydował o skierowaniu chłopca do szpitala Ninewells w Dundee, gdzie wykonano badania krwi.

Wkrótce potem Hugo trafił do Królewskiego Szpitala w Edynburgu. Diagnostyka była druzgocąca – zdiagnozowano u niego ostrą białaczkę szpikową. Chłopiec przeszedł szereg skomplikowanych procedur, w tym trzy cykle chemioterapii oraz przeszczep komórek macierzystych.

Walka o życie i nadzieja na przyszłość

Dziś Hugo cieszy się życiem i jest wolny od choroby. Jego mama, świadoma dramatycznej sytuacji, apeluje do innych rodziców, by nie bagatelizowali objawów i walczyli o zdrowie swoich dzieci.

- Jeśli rodzic mówi lekarzowi, że coś jest nie tak z jego dzieckiem, trzeba go wysłuchać - podkreśla Carole.

Hugo wrócił do zdrowia

Obecnie chłopiec wrócił do domu, choć będzie musiał przyjmować leki aż do końca życia. Mimo trudnej przeszłości, Hugo jest pełen życia – bawi się, gra w piłkę i uwielbia jeździć na rowerze.

- Gdyby ktoś nie wiedział, że przeszedł raka, nigdy by się nie domyślił, patrząc na niego - zauważa jego mama, uśmiechając się.

Czym jest ostra białaczka szpikowa?

Ostra białaczka szpikowa (AML) to poważna choroba nowotworowa, która może rozwijać się błyskawicznie. Objawy często przypominają zwykłe infekcje, co sprawia, że diagnoza opóźnia się.

Dzieci z AML mogą doświadczać osłabienia, bladości skóry, przeziębień, a także bólów kości i stawów. Rokowania zależą od wielu czynników, ale dzięki nowoczesnym metodom diagnostycznym i terapeutycznym, szanse na wyleczenie znacznie wzrosły.

Mimo tej nieuleczalnej w przeszłości choroby, Hugo dzisiaj jest symbolem nadziei i przekonania, że walka o zdrowie dzieci jest bezapelacyjnie na pierwszym miejscu.