Turecka lira załamała się po aresztowaniu burmistrza Stambułu!

Tureckie służby zatrzymały Ekrem Imamoglu, burmistrza Stambułu, w ramach kontrowersyjnego dochodzenia dotyczącego oskarżeń o korupcję oraz wspieranie terroryzmu, jak donosi państwowy nadawca TRT. Aresztowania nie ograniczyły się tylko do niego - wydano nakazy zatrzymania dla około 100 osób związanych z burmistrzem, w tym jego rzecznika prasowego, Murata Onguna, zgodnie z informacjami agencji Anadolu. Co więcej, działania te miały miejsce zaledwie kilka dni przed planowanymi prawyborami w głównej partii opozycyjnej, podczas których Imamoglu miał zostać ogłoszony kandydatem na prezydenta.

Na żywo z miejsc zdarzenia, stacja CNN Turk pokazała policję w pełnym rynsztunku i liczne pojazdy bezpieczeństwa pod domem burmistrza. Imamoglu skomentował sytuację na platformie X, stwierdzając: „Z przykrością muszę powiedzieć, że garstka ludzi, którzy próbują ukraść wolę narodu, wysłała drogą policję i siły bezpieczeństwa, aby złamać prawo”. Podkreślił również, że setki funkcjonariuszy policji otoczyły jego dom, który jest również domem dla 16 milionów mieszkańców Stambułu.

Zarzuty i reakcje polityczne

Zgodnie z oświadczeniem prokuratury, Imamoglu oraz osoby z nim związane są oskarżane o przynależność do organizacji przestępczej, wymuszanie, łapówki oraz oszustwa. Burmistrz jest także badany w kontekście rzekomego wsparcia dla Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) oraz Unii Wspólnot Kurdystańskich (KCK), które Turcja uznaje za organizacje terrorystyczne.

Krytycy twierdzą, że aresztowania mają charakter polityczny i są częścią szerokiej fali represji rządu wobec opozycji, zwłaszcza po wysokiej porażce Erdogana w wyborach lokalnych i samorządowych. Ozgur Ozel, lider głównej partii opozycyjnej CHP, opisał te działania jako „próbę zamachu stanu przeciwko naszemu przyszłemu prezydentowi”, podkreślając, że manipulacja woli ludu jest niedopuszczalna.

W odpowiedzi na sytuację, gubernatorstwo Stambułu zawiesiło prawo do organizacji demonstracji do 23 marca, argumentując, że ma to na celu zachowanie porządku publicznego. Dodatkowo, wiele stacji metra i dróg w Stambule zostało zamkniętych, a dostęp do popularnych platform społecznościowych, takich jak YouTube, Instagram i TikTok, został ograniczony.

Polityczne tło zatrzymania

Aresztowanie Imamoglu, burmistrza największego miasta Turcji, zbiegło się w czasie z decyzją Uniwersytetu Stambulskiego o unieważnieniu jego dyplomu z powodu rzekomych nieprawidłowości. Taki krok mógłby zniweczyć jego ambicje na prezydenturę, gdyż bez dyplomu nie mógłby kandydować. Imamoglu określił decyzję uniwersytetu jako bezprawną i zapowiedział podjęcie kroków prawnych w tej sprawie.

Zatrzymanie Imamoglu staje się coraz bardziej złożonym incydentem w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich w 2028 roku, które jednak mogą zostać przyspieszone przez Erdogana, aby uniknąć swojej kadencyjnej limity. Obserwatorzy wskazują, że aresztowanie burmistrza to strategia mająca na celu usunięcie konkurencji politycznej przed nadchodzącymi wyborami.

Jak widać, sytuacja w Turcji jest napięta, a przyszłość polityczna Imamoglu oraz stabilność tureckiej liry pozostaje pod dużym znakiem zapytania. Czy jest to początek końca opozycji w Turcji?