Turyści masowo rezygnują z podróży do USA. „Pojedziemy do Bostonu, kiedy Trumpa już tam nie będzie!”
2025-04-19
Autor: Michał
Reelekcja Donalda Trumpa wywołała lawinę rezygnacji z wizyt w USA, szczególnie wśród turystów z Europy Zachodniej i Meksyku. Oficjalne dane pokazują, że w marcu liczba zagranicznych wizyt w Stanach Zjednoczonych spadła o 11,6% w porównaniu do tego samego miesiąca w roku ubiegłym.
Wzrost niepokoju związany z incydentami na amerykańskich lotniskach, takimi jak zatrzymania i przesłuchania turystów, tylko potęguje wątpliwości podróżnych. Jenny z Northamptonshire, która zrezygnowała z podróży, przyznała, że jej obawy stały się rzeczywistością, gdy usłyszała o doniesieniach dotyczących takich sytuacji.
„Podjęliśmy decyzję – odwołaliśmy loty i hotel. Teraz wybieramy się na tydzień na Kretę. Do Bostonu pojedziemy, kiedy Trumpa już tam nie będzie” — dodała Jenny.
W trosce o swoje bezpieczeństwo, niektórzy turyści decydują się na zmianę planów. Sarah z Hertfordshire, mimo że jej podróż do Miami przebiegła bez komplikacji, wyznała, że była zestresowana podczas odprawy.
Z kolei pewien obywatel Francji, który planował w czerwcu przyjechać z Paryża do Chicago, obawia się, że może zostać zatrzymany przez amerykańskie służby. „Niepokoi mnie, że nie zostanę wpuszczony do kraju. To zagraża naszym ślubnym planom” — stwierdził.
Inny turysta, Alex z Holandii, podzielił się swoją przerażającą historią z przeszłości. W 2017 roku, podczas przesiadki w Miami, został poddany agresywnemu przesłuchaniu przez urzędnika granicznego, co zniechęca go do ponownych wizyt w USA.
Statystyki potwierdzają ten dramatyczny trend: spadek liczby odwiedzających z Europy i Niemiec jest alarmujący. Według danych Międzynarodowej Administracji Handlu, w marcu liczba turystów z Europy Zachodniej spadła aż o 17%, a w przypadku Niemiec, Irlandii i Norwegii spadki te przekroczyły 20%.
Koronny dowód na złe wiadomości dla branży turystycznej przynosi raport z Krajowego Biura Podróży i Turystyki, które informuje o 23% spadku ruchu lotniczego z Meksyku. Branża, która rok temu liczyła na solidny rozwój, dziś jest w kryzysie.
Ekspert Paul English nie ma wątpliwości: „W zaledwie dwa miesiące Trump zrujnował reputację USA, a negatywne konsekwencje będą odczuwalne przez całe pokolenia. To nie tylko cios dla gospodarki, ale i trwałe uszczerbki na wizerunku kraju.”