- Drodzy amerykańscy przyjaciele, właśnie podpisaliśmy ważne porozumienie dotyczące obronności między Polską a Stanami Zjednoczonymi. Nasza przyjaźń, sojusz i wzajemna lojalność to fundamenty, na których budujemy naszą przyszłość – mówił premier Donald Tusk w nagraniu opublikowanym na platformie X, zwracając się bezpośrednio do prezydenta USA Donalda Trumpa.

Premier Tusk podkreślił, że Polska wydaje prawie 5% swojego PKB na obronność, współpracując ze Stanami Zjednoczonymi przy budowie nowoczesnej armii, która ma na celu nie tylko obronę granic, ale także bezpieczeństwo wspólnych wartości demokratycznych. "Ameryka zawsze może liczyć na Polskę jako przyjaciela. I to samo mogę powiedzieć o całej Europie – od Portugalii po Polskę, od Danii po Grecję" – dodał.

W kontekście wzrastających napięć handlowych Tusk zwrócił się do Trumpa z prośbą: "Zastanów się, zanim zdecydujesz o nałożeniu ceł na najbliższych sojuszników". Podkreślił, że współpraca jest znacznie lepsza niż konfrontacja.

Donald Trump zapowiedział nałożenie 25% ceł na importowane samochody oraz lekkie ciężarówki z zagranicy, co spotkało się z krytyczną reakcją zarówno ze strony Unii Europejskiej, jak i Kanady. Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, przyznała, że cła zaszkodzą zarówno przedsiębiorstwom, jak i konsumentom. Zapewniła, że UE będzie poszukiwała rozwiązań, jednak nie zrezygnuje z ochrony własnych interesów.

Premier Kanady, Mark Carney, również zareagował na decyzje Trumpa, zapowiadając, że Kanada będzie bronić interesów swoich pracowników i firm. Jeśli dojdzie do współpracy między Kanadą a UE w celu zrewanżowania się na cła nałożone przez USA, może to wpłynąć na relacje handlowe i gospodarcze między tymi trzema regionami.

Na koniec premier Tusk zwrócił uwagę, że decyzje handlowe mogą mieć bezpośredni wpływ na europejską gospodarkę, mimo że Polska może nie być bezpośrednim producentem samochodów. "Jako podwykonawcy dla europejskich fabryk, możemy odczuć skutki tych ceł" – podkreślił Tusk podczas konferencji w polskiej ambasadzie w Paryżu, przedstawiając również europejskie plany na wsparcie Ukrainy w obliczu trwającego konfliktu. Wszystkie te wydarzenia pokazują, jak niezwykle ważne jest wzmocnienie wspólnych relacji między Europą a Ameryką w czasach globalnych wyzwań.