Sevilla z wielką pompą pożegnała swoją legendę, Jesusa Navasa, podczas emocjonującej ceremonii, w której wzięły udział znakomite postacie ze świata sportu oraz rzesza oddanych kibiców.

39-letni piłkarz, którego kariera trwała od 2003 do 2024 roku, postanowił zakończyć swoją zawodową przygodę z piłką nożną nie na końcu sezonu, lecz na przełomie roku. Ostatnie starcie z Celtą Vigo na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan było jego ostatnim meczem na rodzimym stadionie, zaś spotkanie z Realem Madryt zamknęło jego karierę na zawsze.

Ceremonia pożegnalna zgromadziła aż 45 tysięcy kibiców, którzy przyszli, by oddać hołd jednemu z najlepszych graczy w historii Sevilli. Na stadionie obecni byli również jego boiskowi koledzy i dawni trenerzy, a w mediach społecznościowych wiele znakomitości sportowych, takich jak Andres Iniesta, Xavi, Iker Casillas czy Rafael Nadal, składało mu gratulacje.

Wzruszające momenty przyciągnęły uwagę nie tylko fanów Sevilli, ale także rywali z Realu Betis, reprezentowanych przez Manuel Pellegriniego i Joaquína, co podkreśliło szacunek, jakim darzyli Navasa, mimo że był ich derbowym przeciwnikiem.

Navas osiągnął wiele sukcesów w barwach Sevilli, w tym zdobycie Copa del Rey, Superpucharu Hiszpanii, Ligi Europy oraz Superpucharu Europy. Jego wkład w klub będzie pamiętany na zawsze, a fani nie mogą się doczekać, by zobaczyć, jak legenda Sevilli przejdzie na nową ścieżkę w swoim życiu po zakończeniu kariery piłkarskiej.

Czy to możliwe, że Navas powróci jako trener lub doradca w Sevilli? Kibice mają nadzieję, że jego historia jeszcze się nie kończy, a nowa rola przyniesie mu wiele satysfakcji.