Ubisoft w ogniu krytyki! Kontrowersyjna odpowiedź na pozew w sprawie The Crew
2025-04-10
Autor: Katarzyna
Skandal z zamknięciem serwerów gry The Crew
Ubisoft znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak odpowiedział na pozew dotyczący kontrowersyjnego zamknięcia serwerów gry The Crew. Prawnik firmy stwierdził, że gracze nie mają podstaw do narzekania, twierdząc, że nie byli właścicielami gry.
Pozew zbiorowy — gracze zaskarżają Ubisoft
W listopadzie zeszłego roku do kalifornijskiego sądu wpłynął pozew od dwóch graczy, którzy oskarżyli Ubisoft o naruszenie przepisów ochrony konsumentów. Twierdzili, że firma złamała obietnice, zamykając serwery gry The Crew i usuwając ją z bibliotek użytkowników.
Ubisoft w defensywie — gra wymagała internetu!
Reakcja Ubisoftu pojawiła się w lutym br., ale dopiero teraz ujawniono jej szczegóły. Prawnik Steven A. Marenberg argumentuje, że gracze nigdy nie byli właścicielami The Crew, co miało być jasne już od samego początku. Podkreślił, że gra wymagała stałego połączenia z internetem, co wskazywało, że dostęp do niej może być ograniczony.
Użytkownicy nie mają podstaw do narzekań?
Marenberg zaznaczył, że Ubisoft zastrzegł sobie prawo do wycofania dostępu do funkcji online z 30-dniowym wyprzedzeniem. Więcej, gracze mogli cieszyć się dostępem przez wiele lat, zatem trudno mówić o oszustwie.
Nowe argumenty graczy — co z kodem aktywacyjnym?
Jednak protestujący gracze się nie poddali i 18 marca złożyli poprawioną skargę. Zauważyli, że kod aktywacyjny do pudełkowej wersji gry nie wygasa aż do 2099 roku, co sugeruje, że gra powinna być wciąż grywalna. Dodali, że waluty sprzedawane w grze mogą być traktowane jako bony upominkowe, które według prawa kalifornijskiego nie mogą wygasać.
Co dalej z procesem?
Obecnie sprawa wciąż trwa, a decyzja ostateczna pozostaje w niepewności. Ubisoft ma czas do 29 kwietnia, aby złożyć dodatkowe odpowiedzi. Jaki będzie finał tej sprawy? Czas pokaże, ale napięcie wśród graczy z pewnością rośnie!