USA. Szokujące odkrycie! Jenna Gerwatowski odkryła swoją przeszłość po 27 latach dzięki testowi DNA
2024-12-13
Autor: Agnieszka
W 2021 roku Jenna Gerwatowski, pod wpływem perswazji koleżanki oraz rosnącej popularności domowych testów DNA, postanowiła wykonać taki test. Po sześciu miesiącach została zaskoczona telefonem od policji. Okazało się, że jej DNA pasuje do DNA "noworodka z Garnet", które zostało znalezione martwe w 1997 roku.
Ta makabryczna sprawa przez lata pozostawała niewyjaśniona. W czasie, gdy Jenna była dzieckiem, głośne było wydarzenie związane z zbrodnią w pobliżu kempingu nad jeziorem Garnet, gdzie dorastała. Śledczy nie potrafili ustalić, co dokładnie stało się z noworodkiem oraz kim były jego rodzice. Sprawa utknęła w martwym punkcie na długie lata.
W 2017 roku detektywi zdecydowali się ponownie otworzyć sprawę, a następnie nawiązać współpracę z firmą zajmującą się genealogią kryminalistyczną, Identifinders International. To właśnie dzięki ich analizom Jenna odkryła szokującą prawdę o swoim pokrewieństwie z dzieckiem. W rozmowie z CNN powiedziała: "To było po prostu szalone. Siedziałyśmy tam, nie wiedząc nawet, kim mogą być rodzice. Obie byłyśmy tak zdezorientowane, że myślałyśmy, że to musi być ktoś kogo nie znamy, jakiś daleki kuzyn czy coś takiego."
Jenna od razu opowiedziała o tym swojej matce, Karze Gerwatowski, która początkowo myślała, że to wszystko jest oszustwem. Po krótkim dochodzeniu, obie panie zrozumiały, że Jenna jest przyrodnią siostrzenicą "noworodka z Garnet", a dziecko należało do Nancy Gerwatowski, babci Jenny.
Po 27 latach intensywnego milczenia, Nancy została aresztowana i przesłuchana przez policję. Z informacji przekazanych przez prokuraturę w Michigan wynika, że Nancy "sama urodziła noworodka w swoim domu w Newberry". W trakcie porodu wystąpiły komplikacje, a obrona Nancy twierdzi, że była w zbyt dużym szoku, aby ratować dziecko. Dodatkowo, nie miała można się skontaktować z pomocą, ponieważ nie miała dostępu do telefonu.
Podczas czwartkowej rozprawy obrona argumentowała, że sprawa powinna zostać umorzona, ponieważ nie można ustalić, czy dziecko urodziło się żywe. Decyzja w tej sprawie ma zapaść jeszcze do końca roku, co budzi niepewność w rodzinie Gerwatowskich oraz w społeczności lokalnej.
Czy możliwe, że testy DNA zmieniają bieg historii w Stanach Zjednoczonych? Jakich wstrząsających odkryć możemy się jeszcze spodziewać? Sytuacja ta z pewnością dla wielu będzie przypomnieniem, że prawda zawsze wychodzi na jaw, niezależnie od upływu lat.