Rtęć w rybach – co musisz wiedzieć?

Chociaż ryby są uważane za zdrowy element diety, to niektóre z nich mogą być źródłem groźnej rtęci. Dr n. med. Jacek Postupolski, ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa żywności, zwraca uwagę, że im większa i bardziej drapieżna jest ryba, tym więcej toksycznych metali ciężkich, w tym rtęci, kumuluje w swoim ciele.

Które ryby możesz jeść bez obaw?

Niektóre mniejsze gatunki, takie jak krewetki, małże, ostrygi, śledzie, sardynki czy dorsze, zawierają tylko minimalne ilości rtęci, co czyni je bezpiecznymi przy umiarkowanym spożyciu. Z kolei takie ryby jak tuńczyk, miecznik, halibut i rekin mają w sobie znaczne ilości tej niebezpiecznej substancji – lepiej więc unikać ich w diecie.

Jak rtęć trafia do ryb?

Według Dr hab. n. med. Agnieszki Fischer z Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, rtęć z przemysłu opada na powierzchnie ziemi i wody, a następnie dostaje się do organizmów wodnych via plankton i w konsekwencji do ryb. Proszę pamiętać, że rtęć w formie organicznej jest znacznie bardziej niebezpieczna dla zdrowia.

Dlaczego rtęć jest tak niebezpieczna?

Rtęć została zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia do dziesięciu najgroźniejszych substancji dla zdrowia publicznego. Jej neurotoksyczność sprawia, że ma poważny wpływ na układ nerwowy, a w skrajnych przypadkach – może prowadzić do śmierci w ciągu kilku minut. Długoterminowe narażenie może powodować zaburzenia neurologiczne i behawioralne.

Dbaj o swoje zdrowie!

Pamiętaj, aby dokładnie wybierać ryby na swoim talerzu. Unikaj tych zawierających wysokie stężenia rtęci, a zamiast tego stawiaj na zdrowsze opcje. Lepiej dmuchać na zimne – Twoje zdrowie jest najważniejsze!