Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MSZ) wydaje pilne ostrzeżenie dla Polaków planujących podróże do Tajlandii. Obywatele są proszeni o poważne rozważenie rezygnacji z wizyt w niektórych regionach tego azjatyckiego kraju z powodu możliwych ulew, powodzi oraz rosnącego ryzyka ataków terrorystycznych.

Szczególnie zagrożone są południowe prowincje Tajlandii, m.in. Pattani, Yala, Narathiwat, oraz Songkhla, gdzie intensywne deszcze prowadzą do poważnych lokalnych floodingów. Alerty są także wystawione dla rejonów graniczących z Malezją, które zmagają się z wciąż narastającymi problemami pogodowymi.

Niepokojącym elementem tej sytuacji są również częstsze akty terrorystyczne w tych regionach. MSZ informuje, że w południowych prowincjach mogą mieć miejsce ataki z użyciem materiałów wybuchowych oraz broni palnej. W wielu z tych obszarów został wprowadzony stan wyjątkowy, co wiąże się z dodatkowymi kontrolami i ograniczeniami w podróżowaniu. Ministerstwo stanowczo odradza wszelkie niekonieczne wizyty w tych prowincjach.

Uwaga: zagrożenie terrorystyczne w Tajlandii dotyczy nie tylko południowych prowincji. W przeszłości odnotowano ataki w takich miejscach jak Bangkok i Phuket, które są popularne wśród turystów. Turyści powinni zachować szczególną ostrożność w okolicach atrakcji turystycznych, bazarów, oraz obiektów kultu religijnego, które mogą stanowić potencjalne cele ataków.

Dodatkowo, ze względu na napiętą sytuację społeczno-polityczną, zaleca się unikanie protestów, zgromadzeń i demonstracji. Turyści są również zachęcani do śledzenia lokalnych wiadomości oraz przestrzegania wskazówek dotyczących bezpieczeństwa. Tajlandia, mimo swojego niezwykłego piękna i kulturowego bogactwa, w obecnych warunkach wymaga rozwagi i ostrożności ze strony podróżnych.