Jak Max Verstappen odniósł sukces w F1?

Max Verstappen, kierowca Red Bulla, po triumfie w emocjonujących kwalifikacjach do GP Arabii Saudyjskiej 2025, bez wahań wskazał swojego inżyniera wyścigowego, Gianpiero Lambiase, jako kluczową postać w osiągnięciu tego sukcesu.

W sobotę żaden moment nie wprowadził takiej dramaturgii, jak incydent z Lando Norrisem, który zatrzymał sesję. Gdy czerwona flaga unieruchomiła rywali, w zespole Red Bulla trwały intensywne dyskusje na temat strategii wyjazdu na tor. W końcu Verstappen, jako jedyny kierowca w stawce, zdecydował się na bardziej dotankowany bolid, co pozwoliło mu na skuteczne pomiarowe przejazdy.

Strategia, która odmieniła kwalifikacje

„Przed kwalifikacjami zawsze staram się znaleźć odpowiedni balans w ustawieniach,” mówi Verstappen. „W ten weekend testowaliśmy wiele opcji i udało nam się wybrać to, co było najlepsze.” Kiedy więzi zyskiwali rywale, Max podkreślał rolę swojego inżyniera, który podjął decyzję o tankowaniu na dwa okrążenia.

Dzięki decyzji Lambiase, Verstappen najpierw zmienił opony na nowy zestaw w pit-stopie po przejechaniu jednego okrążenia. „Szybko odczułem różnicę – większy zapas paliwa pozwolił mi lepiej pojąć możliwości samochodu,” dodał.

Nauka i dostosowanie do warunków toru

Max zdradził również, że zespół Red Bull ciągle się rozwija. „Muszę wiedzieć więcej o bolidzie. Jeśli będę się trzymał tego samego, niczego się nie nauczę,” zaznacza. „W ten weekend dostosowaliśmy kilka detali, co okazało się kluczowe.”

Mimo dużych różnic w tempie w treningach, Verstappen wyczuł, że zmiany, które wprowadził z Lambiase’em, dają pozytywny efekt. „W kwalifikacjach czułem się pewnie! Każdy z nas miał te same warunki po czerwanej fladze.”

Przed wyścigiem - niepewność, ale i optymizm

Zwycięstwo w kwalifikacjach jest jedno, ale co z wyścigiem? Verstappen nie kryje obaw. „Długie przejazdy nie były idealne. Na konstrukcję samochodu sporo zabierzemy, choć nie sądzę, że będziemy wybitnie konkurencyjni na tej mieszance.”

Zespół przekonuje, że wyzwanie w wyścigu może być jeszcze większe, szczególnie w wyższych temperaturach, które mogą odgrywać kluczową rolę w osiągach. „Problem z ciepłem ma wiele ekip, ale zobaczymy, co przyniesie wyścig,” dodał Verstappen.