Kraj

W polskim Sejmie rozgrywa się bezprecedensowa walka! Ziobro nie zostawia suchej nitki na decyzji sądu!

2024-11-30

Autor: Michał

Po trzykrotnym niepojawieniu się byłego szefa ABW, Piotra Pogonowskiego, przed sejmową komisją śledczą, sąd podjął zaskakującą decyzję. W odpowiedzi na wniosek Joanny Kluzik-Rostowskiej, posłanki z KO, wymierzono mu karę w wysokości 3000 zł oraz wydano postanowienie o jego zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu na przesłuchanie.

To pierwsza sytuacja w historii polskiego Sejmu, gdzie dochodzi do przymusowego stawienia się przed komisją. Z ustaleń wynika, że w przekazanie świadka zaangażowane będą zarówno policja, jak i Straż Marszałkowska.

Ziobro ostro krytykuje decyzję sądu: 'To powrót do mrocznych czasów PRL!'

Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, w sobotę odniósł się do sprawy Pogonowskiego, podkreślając, że sąd zignorował wcześniejszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał komisję za niezgodną z Konstytucją. "To nie tylko niebezpieczne, ale i niezgodne z prawem!" - napisał na platformie X. "Każdy Polak może stać się ofiarą tego bezprawia. Będziemy walczyć o sprawiedliwość!"

Ziobro dodaje, że pozbawienie wolności Pogonowskiego będzie ciężkim przestępstwem, a jego sprawa ma być rozpatrzona 3 grudnia. Równocześnie były minister również sam stawał przed podobnym wyzwaniem, gdyż w jego sprawie również wpłynął wniosek o przymusowe doprowadzenie.

Co z komisją śledczą ds. Pegasusa?

Komisja została powołana, aby zbadać legalność i celowość działań operacyjnych, które miały być prowadzone m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez służby państwowe w latach 2015-2023. Pegasus, stworzony przez izraelską firmę NSO Group, ma na celu walkę z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością, ale budzi także wiele kontrowersji dotyczących prywatności obywateli.

Tymczasem w kuluarach Sejmu narastają emocje, a sytuacja wokół Pogonowskiego i działań komisji staje się gorącym tematem w polskim społeczeństwie. Czy ta sprawa wpłynie na przyszłość polskich służb i wymiaru sprawiedliwości? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - w nadchodzących dniach możemy spodziewać się intensywnych debat i kontrowersyjnych decyzji!