Wiatraki w tarapatach: nowa ustawa stoi pod znakiem zapytania!
2025-01-09
Autor: Tomasz
Koniec roku 2023 zbliża się wielkimi krokami, a ustawa dotycząca energetyki wiatrowej wciąż pozostaje w zawieszeniu. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie trafiła jeszcze pod obrady parlamentu, a wkrótce ma być omawiana przez rząd. Temat powraca z nowymi kontrowersjami, ponieważ Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego podnosi obawy dotyczące lokalizacji wiatraków w pobliżu zabytków.
Zgodnie z nowymi propozycjami, wiatraki miałyby być budowane w odległości co najmniej 1,5 km od wszelkich obiektów uznawanych za zabytki. Eksperci z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW) alarmują, że przepis ten może zablokować znaczną część terytorium Polski pod inwestycje w energetykę wiatrową. Przy ponad 500 tysiącach zarejestrowanych zabytków w kraju, prawie 50% powierzchni nadającej się do budowy wiatraków mogłoby zostać wyeliminowane.
Janusz Gajowiecki, prezes PSEW, nazywa te propozycje „jawny sabotażem” dla rozwoju zielonej energii. Równocześnie Ministerstwo Klimatu i Środowiska podkreśla, że istniejące regulacje, takie jak prawo dotyczące planowania przestrzennego, już zawierają odpowiednie zasady dotyczące lokalizacji elektrowni wiatrowych. Niezbędna jest również ocena wpływu takich inwestycji na krajobraz i dziedzictwo kulturowe.
Kolejnym punktem spornym są obawy Ministerstwa Rolnictwa, które ostrzega, że korzystne warunki dla inwestycji w energetykę wiatrową mogą zagrozić rozwojowi biogazowni. Wiceminister rolnictwa, Michał Kołodziejczak, tłumaczy, że wiatraki często zajmują przyłącza energetyczne, które mogłyby być używane przez biogazownie, produkujące prąd w sposób stabilny przez całą dobę.
Eksperci podkreślają jednak, że nie ma przeszkód do równoległego funkcjonowania zarówno wiatraków, jak i biogazowni. Oba źródła energii mogą się wzajemnie uzupełniać. Istotne jest, aby nie marnować potencjału, który daje odnawialna energia. Współpraca między tymi dwoma sektora może przynieść korzyści zarówno gospodarcze, jak i środowiskowe.
Apel do rządu jest jasny: Polacy potrzebują dostępu do taniej energii! Kolejne opóźnienia w realizacji projektów wiatrowych są nie tylko stratą finansową, ale także hamują rozwój zrównoważonej gospodarki. Czas działa na niekorzyść naszego kraju, a zakończenie dyskusji oraz wdrożenie nowej ustawy staje się kwestią kluczową.