Z najnowszego raportu wynika, że w 2024 roku migranci z Ukrainy wpłyną znacznie więcej pieniędzy do polskiego budżetu, niż otrzymują w formie świadczeń socjalnych. Dane pokazują, że ich podatki oraz składki ubezpieczeniowe są znaczące, co sprawia, że są ważnym elementem stabilizacji polskiego rynku pracy.

Choć wielu migrantów podejmuje zatrudnienie na stanowiskach poniżej swoich kwalifikacji, ich obecność jest kluczowa w obliczu starzejącego się społeczeństwa oraz rosnącego deficytu siły roboczej. Eksperci z Banku Gospodarstwa Krajowego zauważają, że migracja z Ukrainy nie wpłynęła negatywnie na rynek nieruchomości, a wzrost cen mieszkań jest w głównej mierze efektem inflacji oraz trudności na rynku kredytowym.

Co więcej, raport podkreśla rosnącą wymianę handlową i transfery finansowe między Polską a Ukrainą, co znacząco wpływa na przemiany gospodarcze w regionie. Warto dodać, że w 2023 roku sprzedaż polskich towarów do Ukrainy wzrosła o 15% w porównaniu do roku poprzedniego, co potwierdza siłę tej relacji.

W kontekście przyszłości migracji, eksperci sugerują, że Polska powinna postawić na długoterminową integrację migrantów. Kluczowe jest zapewnienie im stabilnych miejsc pracy, ułatwień mieszkaniowych oraz dostępu do dokumentów edukacyjnych i szkoleń zawodowych. Oczekuje się, że w ciągu najbliższych kilku lat, Polska będzie w coraz większym stopniu potrzebowała migrantów, aby zaspokoić dynamicznie rozwijające się wymagania rynku pracy, zwłaszcza w czasie gdy starzejące się społeczeństwo staje się coraz większym wyzwaniem.