Microsoft zdjął z rynku możliwość pominięcia wymogu posiadania Konta Microsoft podczas instalacji Windows 11, wzbudzając oburzenie wielu użytkowników. W najnowszych wersjach systemu (build 26120.3653 na kanale Beta i 26200.5516 na kanale Dev) zlikwidowano skrypt bypassnro.cmd, który przez długi czas umożliwiał instalację systemu bez konieczności logowania się na konto Microsoft.

To, co mogło być rozwiązaniem dla osób preferujących lokalne konta lub konfigurujących sprzęt offline, teraz zostało zamknięte. Skrypt bypassnro był bardzo popularny w środowiskach IT, gdzie często konfigurowano wiele urządzeń jednocześnie.

Microsoft tłumaczy tę decyzję potrzebą zwiększenia bezpieczeństwa i poprawy doświadczenia użytkowników. W oficjalnym komunikacie firma stwierdziła: "Usuwamy skrypt bypassnro.cmd, aby poprawić bezpieczeństwo i doświadczenie użytkownika Windows 11. Zmiana ta ma na celu zapewnienie, że wszyscy użytkownicy kończą konfigurację z połączeniem internetowym oraz kontem Microsoft." Zmiany te mogą wzbudzić kontrowersje, zwłaszcza wśród tych, którzy cenią sobie prywatność oraz swobodny dostęp do swoich komputerów bez potrzeby uzależniania się od chmurowych rozwiązań.

Jednak zaawansowani użytkownicy, dla których konfiguracja poprzez konto Microsoft jest kłopotliwa, mogą nadal spróbować ominąć to ograniczenie poprzez edycję rejestru systemowego. Trzeba jednak pamiętać, że przyszłość tej metody może być niepewna - Microsoft może wkrótce usunąć także odpowiednie wartości w rejestrze.

Ważne jest również to, że usunięcie skryptu bypassnro jest obecnie testowane jedynie w kanałach Beta i Dev, co oznacza, że do publicznych wersji Windows 11 trafi prawdopodobnie w nadchodzących tygodniach. Dobrą wiadomością dla osób, które już skonfigurowały swoje komputery bez Konta Microsoft, jest to, że nie będą one objęte tymi zmianami. Zmiana dotyczy jedynie procesu instalacji nowego systemu.

Decyzja Microsoftu jest krokiem w kierunku ścisłej kontroli nad ekosystemem Windows, co może przynieść korzyści w zakresie bezpieczeństwa i zarządzania, ale może również narazić na ostrą krytykę ze strony zaawansowanych użytkowników oraz specjalistów IT. Rozpoczynają się przemyślenia, czy takie zmiany są zgodne z duchem wolności użytkowników komputerów, a dyskusja na temat równowagi między bezpieczeństwem a swobodą wyboru w nowoczesnych systemach operacyjnych wciąż trwa.