W związku z powrotem wirusa pryszczycy, Dolny Śląsk intensyfikuje działania prewencyjne. Na specjalnym posiedzeniu, w którym uczestniczyli przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii oraz innych służb, omawiano szczegóły dotyczące wirusa oraz ewentualne źródła zakażeń. "Wirus nie stanowi zagrożenia dla ludzi, lecz dla zwierząt hodowlanych jest bardzo niebezpieczny," informował Tomasz Jankowski, rzecznik prasowy wojewody dolnośląskiego.

W Niemczech, po raz pierwszy od 1988 roku, odnotowano przypadki pryszczycy w powiecie Maerkisch-Oderland, który graniczy z Polską. Minister rolnictwa Brandenburgii, Hanka Mittelstaedt, potwierdziła, że osiem wołów padło na tę zakaźną chorobę. Władze lokalne współpracują z ekspertami w celu ustalenia przyczyn wybuchu choroby i niezwłocznie zabijają oraz utylizują chore zwierzęta.

Pryszczyca (FMD) jest wysoce zaraźliwą chorobą wirusową, która dotyka zwierząt parzystokopytnych, w tym bydła, owiec, kóz i świń. Przede wszystkim wirus stanowi poważne zagrożenie dla hodowców zwierząt, jednak zgodnie z danymi Instytutu Friedricha Loefflera, choroba ta regularnie występuje w Turcji, na Bliskim Wschodzie oraz w Afryce. Przy okazji warto przypomnieć, że w 2001 roku pryszczyca rozprzestrzeniła się w Wielkiej Brytanii, a następnie w innych częściach Europy. Ostatnie przypadki zanotowano w Niemczech 37 lat temu.

Choć pryszczyca nie jest śmiertelna dla większości dorosłych zwierząt, to skutkuje długoterminowym spadkiem wydajności produkcji. Obecnie nie istnieją skuteczne metody leczenia. W przypadku wykrycia wirusa w gospodarstwie, prewencyjnie zabijane jest całe stado.

Polska już teraz podejmuje działania mające na celu monitoring sytuacji oraz ochronę krajowego sektora hodowlanego przed potencjalnym zagrożeniem. Wojewoda dolnośląski wydał dyrektywy w sprawie wzmożonego nadzoru epidemiologicznego w obszarze hodowli zwierząt, aby ograniczyć ryzyko rozprzestrzenienia się wirusa na polski obszar.

Obserwuj sytuację bacznie, ponieważ walka z wirusem pryszczycy to nie tylko walka o zdrowie zwierząt, ale także o bezpieczeństwo polskiego rolnictwa!