Świat

Wojna na Ukrainie. Donald Trump apeluje o "natychmiastowe zawieszenie broni"

2024-12-08

Autor: Andrzej

"Asada już nie ma. Uciekł ze swojego kraju. Jego protektor, Rosja, której przewodzi Władimir Putin, również nie jest już zainteresowana jego ochroną. Rosja od samego początku nie miała żadnego powodu, aby tam być" - napisał Donald Trump na platformie Truth Social.

Były prezydent Stanów Zjednoczonych w niedzielę rano opublikował obszerny post, w którym odniósł się do ostatnich wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie oraz sytuacją geopolityczną na świecie.

Trump zauważył, że Kreml stracił zainteresowanie wsparciem dla Syrii, skoncentrowany na działaniach militarno-politycznych w Ukrainie, gdzie szacuje się, że blisko 600 tys. rosyjskich żołnierzy poniosło rany lub zginęło w trakcie konfliktu.

"Wojna w Ukrainie nigdy nie powinna była się rozpocząć i może trwać wiecznie" - podkreślił Trump, dodając, że Ukraina i jej prezydent Wołodymyr Zełenski są gotowi na rozmowy pokojowe.

"Rosja i Iran są teraz słabsze. Rosja z powodu Ukrainy i złej gospodarki, Iran z powodu Izraela i jego sukcesów. Zełenski i Ukraina chcieliby zawrzeć umowę i powstrzymać to szaleństwo" - zaznaczył były prezydent.

Trump oszacował, że Ukraina straciła 400 tys. żołnierzy oraz wielu cywilów. "Powinno być natychmiastowe zawieszenie broni i rozpoczęcie negocjacji" - wskazał.

Dodał, że zbyt wiele istnień ludzkich jest marnowanych w tym konflikcie, co prowadzi do tragedii rodzinnych. "Jeśli to będzie trwać dalej, może przerodzić się w coś o wiele większego i znacznie gorszego. Dobrze znam Władimira. To jego czas, aby działać. Chiny mogą pomóc. Świat czeka" - przekazał przyszły prezydent Stanów Zjednoczonych.

Trump w sobotę w Paryżu miał spotkanie ze światowymi liderami, w tym z Wołodymyrem Zełenskim, co wzbudziło wiele kontrowersji i reakcji w mediach międzynarodowych. W kontekście trwającego kryzysu wiele osób zadaje sobie pytanie, czy działania Trumpa i międzynarodowa presja mogą przynieść realne rezultaty w dążeniu do rozwiązania konfliktu.

Czy świat może doczekać się końca tej dramatycznej sytuacji? Odpowiedzi na to pytanie poszukują zarówno politycy, jak i obywatele Ukrainy oraz globalna społeczność.