Rzecznik ukraińskiej brygady, walczącej na linii frontu w obwodzie charkowskim, ogłosił w piątek, że ukraińskie siły przeprowadziły swój pierwszy atak na lądzie, wykorzystując wyłącznie bezzałogowe pojazdy naziemne (UGV) oraz drony z widokiem z pierwszej osoby (FPV), zamiast tradycyjnej piechoty. Wydarzenie miało miejsce w pobliżu wsi Łypci, na północ od Charkowa.

Według informacji przekazanych przez wojskowych, ofensywa okazała się sukcesem, chociaż nie ujawniono, jakie pozycje rosyjskie zostały zniszczone podczas ataku.

Rzecznik brygady zaznaczył, że w natarciu wzięło udział kilkadziesiąt bezzałogowych pojazdów UGV, które były uzbrojone w karabiny maszynowe. Drony odegrały także kluczową rolę w oczyszczaniu pola bitwy z min.

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) zauważa, że osiągnięcie to podkreśla rosnące zaawansowanie technologiczne Ukrainy w dziedzinie nowoczesnych systemów militarnych. "Ukraińscy urzędnicy wielokrotnie podkreślali wysiłki na rzecz stosowania innowacyjnych rozwiązań, aby zrównoważyć swoje ograniczone liczebnie siły w porównaniu do armii rosyjskiej" - zaznaczono w raporcie.

Celem takich działań jest ograniczenie strat ludzkich w zamian za "marginalne zyski terytorialne" - dodał ISW. Ukraińskie wojsko nieustannie rozwija swoje zdolności, a także produkcję dronów. Niedawno zakończono testy nowego drona, który jest odporniejszy na zakłócenia w sferze elektronicznej.

Nie tylko siły Ukrainy podejmują działania w kierunku innowacji, ale także rosyjskie wojsko, które w ostatnich miesiącach zwiększyło użycie nowoczesnych dronów na różnych odcinkach frontu.

Zarówno w Kijowie, jak i Moskwie widać wyścig technologiczny, który znacząco wpłynie na dalszy przebieg konfliktu. Czy Ukraina będzie w stanie zyskać przewagę dzięki nowym technologiom? To pytanie pozostaje otwarte, a nadchodzące tygodnie mogą przynieść odpowiedzi.

Sytuacja na froncie jest dynamiczna i pełna wyzwań. O dalszych wydarzeniach będziemy informować na bieżąco.