Wojna na Ukrainie: Ukraińskie siły zadają cios Rosji na Krymie
2024-11-30
Autor: Katarzyna
W sobotę kijowski wywiad wojskowy ogłosił, że dzień wcześniej ukraińscy żołnierze zniszczyli kolejne trzy stacje radarowe armii rosyjskiej na okupowanym Krymie. Zgodnie z komunikatem, usunięto dwa systemy radarowe Podlet 48Y6-K1 oraz jeden radar Kasta-2E2.
Dla Rosji utrata tych systemów oznacza poważne straty. Wartość jednego radaru Podlet wynosi około 5 milionów dolarów (około 20 milionów złotych), podczas gdy koszt drugiego radaru może sięgać nawet 30 milionów dolarów (ponad 120 milionów złotych).
Obydwa te nowoczesne systemy są kluczowe dla wykrywania celów powietrznych na niskich i bardzo niskich wysokościach. Radar Podlet jest stosowany w zestawach rakietowych systemów S-300 i S-400, natomiast radar Kasta umożliwia śledzenie śmigłowców, bezzałogowych statków powietrznych oraz pocisków manewrujących.
Ukraińskie siły ponownie udowodniły swoją skuteczność na Krymie, gdzie w ostatnich dniach miało miejsce wiele eksplozji. Kremlowskie media donosiły o zestrzelonych ukraińskich rakietach i dronach nad półwyspem.
Dwa dni przed tym doniesieniem, Kijów ogłosił udane „operacje specjalne”, które miały na celu zniszczenie mobilnej stacji radarowej 48IA6-K1 Podlet.
W piątek ukraińskie wojsko zestrzeliło rosyjski radar S-400 umiejscowiony na Krymie oraz znaczną ilość amunicji magazynowanej na półwyspie. Wcześniejsze eksplozje odnotowano w rejonie rosyjskiego lotniska Belbek, gdzie do ataku na wojskowe samoloty użyto około 40 dronów oraz pocisków Neptun i Storm Shadow.
To dramatyczne osłabienie rosyjskich sił na Krymie może mieć kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu konfliktu. Obserwatorzy zwracają uwagę, że ten dynamiczny rozwój wydarzeń może wpłynąć na nową strategię wojskową zarówno Kijowa, jak i Moskwy.
Eksperci podkreślają, że straty w sprzęcie radarowym mogą znacznie ograniczyć zdolności obronne Rosji w regionie, co w konsekwencji może prowadzić do zmiany równowagi sił na froncie.