Mimo trwających walk wielu wierzy, że pokój można osiągnąć poprzez dyplomację, nie przez militarne starcia. Takie słowa padły z ust węgierskiego ministra obrony Kristófa Szalaya-Bobrovniczky'ego w nagraniu na Facebooku.

Niestety, sytuacja na froncie pozostaje dramatyczna. 24-letni Lewan Łohiszwili, ochotnik z Gruzji, stracił życie 19 listopada, gdy rosyjski dron zaatakował obwód chersoński. Lewan przybył na Ukrainę w marcu 2022 r. jako ochotnik, po wcześniejszej pracy jako kucharz, a jego powrót na pole walki zaplanowano na wiosnę 2024 roku.

W międzyczasie, szef okupacyjnych władz Donieckiej, Denis Puszylin, ogłosił, że 12 osób zostało rannych w wyniku ukraińskiego ostrzału Horłówki, w tym szefowa lokalnych władz okupacyjnych, Irina Dżełomanowa.

Na Kaukazie, w rejonach Buriacji i Jakucji, władze postanowiły przekazać fundusze przeznaczone na noworoczne świętowanie na cele wojskowe, decydując się również na anulowanie tradycyjnych pokazów fajerwerków, które mogą źle się kojarzyć w kontekście toczącej się wojny.

Także w Krzywym Rogu, do ataku rakietowego doszło 19 listopada, w wyniku czego 15 osób zostało rannych, a 9 wymagało hospitalizacji, w tym dwie w stanie krytycznym. Rosyjska rakieta trafiła w budynek administracyjny, powodując znaczne zniszczenia.

Reakcja Rosji na działania ukraińskich sił zbrojnych, które przeprowadziły ataki na obwód briański, była ostrożna. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wyraził obawę przed dalszą eskalacją konfliktu, oskarżając USA o nieodpowiedzialne działania zabrane w kontekście ukraińskiej wojny.

W ciągu ostatnich 24 godzin ukraińskie siły przeprowadziły 12 ataków na rosyjskie pozycje wojskowe, w tym na miejsca koncentracji żołnierzy i sprzętu wojskowego. Ukraińskie powietrzne dowództwo poinformowało również o zestrzeleniu dwóch rosyjskich pocisków manewrujących i sześciu rakiet z systemu HIMARS.

Doniesienia wskazują również na trwające walki na kierunku kurskim, gdzie armia rosyjska przeprowadziła 25 nalotów. Ukraińska armia zgłosiła 153 walki, które miały miejsce na froncie w ciągu ostatniej doby.

Situacja na wschodniej Ukrainie jest stabilna, jednak kontynuowane ataki oraz ostrzały mogą skutkować dalszymi ofiarami wśród cywilów oraz żołnierzy. Mieszkańcy obwodu donieckiego wzywani są do ewakuacji do bezpieczniejszych regionów Ukrainy, a szacuje się, że od sierpnia 2022 roku z terenu obwodu ewakuowano ponad 1,17 miliona osób.

Nadal napotykamy przejawy ewakuacji spowodowane rosyjskim ostrzałem, co pokazuje niepewną przyszłość mieszkańców obszarów walki. Wśród wstrząsających informacji, przybywają doniesienia o stratach ludzkich oraz zniszczeniach infrastruktury cywilnej spowodowanych atakami.

Cała sytuacja na froncie, w której podsłuchujemy niepokojące statystyki potwierdzające duże straty Rosji na Ukrainie, pozostaje niepewna. Według ukraińskich źródeł, Rosja straciła około 727 250 żołnierzy, a także znaczne ilości sprzętu wojennego.

W obliczu tak poważnych zagrożeń, międzynarodowa pomoc dla Ukrainy pozostaje kluczowym elementem, by wytrzymać trudne czasy. Kanadyjski minister obrony Bill Blair zapowiedział wsparcie w postaci systemów obrony, które trafią na Ukrainę, co może wpłynąć na przebieg walk.

Konsekwencje konfliktu są widoczne nie tylko na polu bitwy, ale również w codziennym życiu obywateli, a sytuacja wymaga intensyfikacji działań zmierzających do dyplomatycznego rozwiązania oraz przywrócenia pokoju w regionie.