Stephen Lynch, amerykański inwestor i entuzjasta Donalda Trumpa, złożył wniosek do rządu USA o zezwolenie na zakup nieczynnego gazociągu Nord Stream 2. Według "Wall Street Journal", Lynch uważa, że przejęcie gazociągu mogłoby stać się kluczowym elementem w negocjacjach zakończenia wojny w Ukrainie.

Lynch argumentuje, że posiadanie Nord Stream 2 mogłoby stanowić kartę przetargową w rozmowach z Rosją. W przypadku, gdy rosyjska firma Gazprom byłaby zmuszona do zlikwidowania aktywów niewypłacalnej spółki zależnej, Lynch zamierza wziąć udział w ewentualnej licytacji, licząc na to, że gazociąg zostanie wystawiony na sprzedaż.

Inwestor podkreślił, że kontrola nad tym projektem mogłaby pomóc w zapewnieniu stabilnych dostaw energii do Europy z zachowaniem amerykańskiej i europejskiej kontroli, co zyskałoby na znaczeniu w obliczu obecnej kryzysowej sytuacji energetycznej w regionie.

Jednakże zakup Nord Stream 2 napotyka na przeszkody, gdyż Lynch potrzebuje zgody Waszyngtonu na prowadzenie biznesu z podmiotami objętymi amerykańskimi sankcjami. O jego planach zostało poinformowanych wiele amerykańskich senatorów oraz urzędników z Departamentu Skarbu i Departamentu Stanu.

Nord Stream 2 jest wspólnym projektem Rosji i Niemiec, mającym na celu zwiększenie dostaw gazu z Rosji do Europy. Pomimo zakończenia budowy w 2021 roku, gazociąg nigdy nie rozpoczął działalności komercyjnej, a jego jedna nitka została uszkodzona w wyniku eksplozji we wrześniu 2022 roku. Obecnie druga nitka pozostaje nienaruszona, ale z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę dostawy gazu z Rosji są wstrzymane.

Czy pomysł Lyncha na zakup Nord Stream 2 może rzeczywiście przyczynić się do zakończenia wojny w Ukrainie? Zdania są podzielone, ale wiele osób z niecierpliwością obserwuje dalszy rozwój sytuacji. Warto śledzić te wydarzenia, które mogą mieć dalekosiężne skutki zarówno dla Europy, jak i dla geopolityki na świecie.