Konflikt pomiędzy Polimexem Mostostal a Grupą Azoty Puławy nabiera rozmachu. Polimex Mostostal zwrócił uwagę na alarmującą sytuację finansową Azotów, podkreślając ich brak zaangażowania w realizację umowy budowlanej. W październiku 2024 roku firma zażądała od Azotów gwarancji zapłaty wynagrodzenia, jednak odpowiedź nie zaspokoiła ich oczekiwań.

Dla przypomnienia, Azoty Puławy przekazały Polimexowi jedynie gwarancję bankową na kwotę 2,3 mln zł, co zdaniem Polimeksu nie stanowiło wystarczającego zabezpieczenia. To z kolei skłoniło Polimex do podjęcia decyzji o odstąpieniu od umowy, co oznacza znaczące opóźnienia w realizacji kluczowej inwestycji.

Wśród głównych powodów sporu wskazuje się na narastające napięcia wynikające z niepewności finansowej, co rodzi pytania o przyszłość projektu oraz dalszą współpracę obu firm. Grupa Azoty, będąca jednym z największych producentów nawozów azotowych w Polsce, zapowiedziała podjęcie zdecydowanych kroków mających na celu ochronę swoich interesów. Podkreślono, że przez cały okres trwania kontraktu współpraca miała miejsce, co czyni działania Polimeksu nieuzasadnionymi.

Warto zaznaczyć, że Grupa Azoty jest kluczowym graczem na rynku nawozów azotowych w Unii Europejskiej, a jej struktura kapitałowa, w której Skarb Państwa posiada 33% udziałów, dodaje jeszcze większej wagi całej sytuacji. Tymczasem Polimex Mostostal, którego akcjonariuszami są prominentne firmy energetyczne i petrochemiczne, będzie musiał szybko wyjaśnić obecną sytuację i przekonać swoich inwestorów do kontynuowania związku z Grupą Azoty.

Z nieoficjalnych źródeł wynika, że w przypadku dalszego braku porozumienia, oba podmioty mogą stanąć przed sądem, co może skutkować jeszcze większymi stratami finansowymi dla obu stron. Czy to początek długotrwałego konfliktu w polskim przemyśle chemicznym? Czas pokaże.